You are currently viewing Cięcia budżetowe a sezon przygotowawczy. Jak problemy finansowe wpłyną na zimę w wykonaniu Finów?
Vilho Palosaari (fot. Joanna Malinowska / Sport w Obiektywie)

Cięcia budżetowe a sezon przygotowawczy. Jak problemy finansowe wpłyną na zimę w wykonaniu Finów?

Problemy finansowe fińskiej federacji to stale powracający do mediów temat. Na początku września media społecznościowe związku zostały wyłączone, a wszystko spowodowane było cięciami w budżecie. Lato Finowie spędzili więc w większości w domu, a w zeszłym tygodniu pojawili się na przedsezonowej konferencji prasowej, na której opowiadali m.in. jak problemy finansowe wpłynęły na ich przygotowania do sezonu. 

 

Vilho Palosaari   WC Lahti 2023 edited 300x200 - Cięcia budżetowe a sezon przygotowawczy. Jak problemy finansowe wpłyną na zimę w wykonaniu Finów?
Vilho Palosaari (fot. Joanna Malinowska / Sport w Obiektywie)

We wrześniu media obiegła informacja o kolejnych problemach finansowych w Fińskim Związku Narciarskim. Federacja wyciszyła media społecznościowe, a także zwolniła część swoich pracowników. Finowie zmuszeni byli oszczędzić blisko 400 tysięcy euro, co wpłynęło nie tylko na zatrudnionych w strukturach administracyjnych, ale i na samych zawodników, których przygotowania do zimy w pełni ruszyły dopiero… w sierpniu.

Reprezentację Suomi oglądaliśmy tylko na starcie Igrzysk Europejskich w Zakopanem, a większą część sezonu letniego spędzili na domowych skoczniach. Do zawodów międzynarodowych powrócili dopiero pod koniec września w austriackim Hinzenbach. Jak na takie przygotowania do sezonu zimowego 2023/2024 zareagowali sami zawodnicy? – Dołączenie tak późno do startów było częścią naszego planu. Taki był zamysł, żeby przystąpić do rywalizacji trochę później, a wcześniej po prostu skupić się na treningu na samym początku lata – mówił nam w Austrii Antti Aalto. – Nie uważam, że trenując w Europie Środkowej stajesz się lepszym skoczkiem. Myślę, że czasem może lepiej jest zostać w Finlandii i trenować w domu, ponieważ są tu skocznie, na których można skakać równie dobrze jak w pozostałych miejscach – ocenił aktualny mistrz świata juniorów, Vilho Palosaari. Zdanie 19-latka poparł powracający na stanowisko trenera głównego, Lauri Hakola, według którego pozostanie w Finlandii znalazło pozytywne odzwierciedlenie w wynikach fizycznych skoczków.

Cięcia budżetowe równają się też opóźnieniami jeśli chodzi o dopasowanie i pozyskanie wysokiej jakości sprzętu na nadchodzący sezon. W dobie zmian i nowych regulacji wprowadzonych przez Międzynarodową Federację Narciarską będzie to jeszcze trudniejsze. Tym bardziej, że Finowie i tak tracili sprzętowo do największych nacji bardzo dużo. Optymizmu również i w tym przypadku nie traci jednak Lauri Hakola. – Trudno powiedzieć jak to będzie wyglądać. Wierzę, że sprzęt jest w takim stanie, że kiedy skacze się dobrze, sprzęt będzie też „latać”. Naprawdę można to ocenić tylko wtedy, gdy inni najlepsi skoczkowie znajdą się na tej samej belce startowej. Mamy dobry, młody i entuzjastyczny zespół, który zajmuje się sprzętem. Ciężko pracują i myślę, że będziemy w grze, a przynajmniej do niej się dostaniemy się do gry, jeśli nadal będziemy ciężko pracować – mówi trener główny fińskiej kadry.

Jenny Rautionaho   SGP Klingenthal 2022 1 300x200 - Cięcia budżetowe a sezon przygotowawczy. Jak problemy finansowe wpłyną na zimę w wykonaniu Finów?
Jenny Rautionaho (fot. Joanna Malinowska / Sport w Obiektywie)

Mimo problemów finansowych federacji nadziei na dobrą zimę nie traci także Mika Kojonkoski, który pełni funkcję dyrektora ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w rodzimym związku. Legendarny trener w szczególności docenia klasę sportową i postęp, jaki udało się osiągnąć Jenny Rautionaho. Kojonkoski komplementuje także występ młodzieżowców podczas Mistrzostw Świata Juniorów w Whistler. – Jenny awansowała do światowej czołówki. Oprócz mistrzostwa świata juniorów zdobytego przez Vilho, walczyliśmy również o drużynowy medal w Kanadzie. Cała drużyna daje z siebie wszystko każdego dnia, ale odwrócenie trendu po 10-15 latach recesji nie jest czymś, czego można dokonać na pstryknięcie palcami. Organizacja szkolenia zajmie trochę czasu, ale ten sezon rozpoczniemy z lepszej pozycji niż poprzedni – stwierdził 60-letni Fin. Opinię Kojonkoskiego podziela trener główny kadry. – Wierzę, że 2-3 zawodników może znaleźć się w czołowej trzydziestce. Jako zespół jesteśmy w lepszej sytuacji niż rok temu. Włożyliśmy wiele wysiłku w codzienne treningi – zakomunikował na konferencji prasowej Hakola.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Mäkihypyn maajoukkue (@sjteamfin)

 

Weronika Brodowska,
źródło: mtvuutiset.fi / ksml.fi / informacja własna

Dodaj komentarz