You are currently viewing Jakub Wolny o starcie w FIS Cup: „To jest tylko etap. Moim celem są starty w Pucharze Świata”
Jakub Wolny (fot. Kornelia Kamińska)

Jakub Wolny o starcie w FIS Cup: „To jest tylko etap. Moim celem są starty w Pucharze Świata”

Kilka poprzednich sezonów nie był dla Jakuba Wolnego łatwym czasem. Zawodnik, który jeszcze zimą 2018/2019 w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajmował 22. miejsce i ocierał się o konkursowe podium, nie był w stanie nawiązać do momentów walki ze światową czołówką. Wraz z nowym rozdaniem sezonu 2023/2024, 28-latek znalazł się już nie w kadrze A Thomasa Thurnbichlera, a w kadrze B trenowanej przez Davida Jiroutka. – Na pewno to jest tylko jakiś etap. Ja mam jasne cele i są to starty w Pucharze Świata – podkreśla.

W czasie ubiegłego weekendu, Wolny rywalizował jednak w trzecioligowym cyklu FIS Cup, który ma być dla niego przetarciem przed startami w drugoligowym Pucharze Kontynentalnym. W sobotę na normalnej skoczni Skalite (K-95 / HS-104) w Szczyrku, zawodnik z Beskidów po skokach na 94 i 104,5 metra awansował z dwudziestej trzeciej na dwunastą pozycję. W niedzielę uzyskując 99 i 97,5 metra przesunął się natomiast z dziewiątej na siódmą lokatę. Czy takie

Stawka była liczna, a co za tym idzie można stwierdzić, że mocna. Niestety w pierwszej serii na początku nie wylosowaliśmy zbyt dobrych warunków, wiatr wiał bardzo mocno z tyłu. Ciężko było daleko skoczyć. W połowie pierwszej serii się odwróciło i było pod narty. Ci, którzy skakali później mieli lepsze warunki, my w pierwszej serii byliśmy bez szans. W niedzielę nie miałem takiego pecha jak w sobotę, natomiast w obu konkursach drugi skok był lepszy niż ten z pierwszej serii. W zasadzie technicznie skoki w całym weekendzie były podobne do tych z niedzieli. Moja forma pomału się stabilizuje, ale jeszcze brakuje do takiej stuprocentowej powtarzalności – tak Wolny podsumował swoje weekendowe starty.

Reprezentant kadry B jednoznacznie podkreśli, że jego celem nie są starty w narciarskiej trzeciej lidze. – Na pewno to jest tylko jakiś etap. Ja mam jasne cele i staram się robić wszystko jak najlepiej. Moim celem są starty w Pucharze Świata – zapewnił. Jak wiemy, droga do zawodów najwyższej rangi nie będzie jednak łatwa. W związku ze zmniejszeniem kwot startowych, nawet najmocniejsze reprezentacje będą mogły wystawiać mniejszą liczbę zawodników. Aktualnie polski sztab szkoleniowy może nominować do zawodów Letniego Grand Prix zaledwie pięciu skoczków. Co za tym idzie, priorytetowo zazwyczaj będą więc traktowani skoczkowie kadry A, których jest sześciu. – Wszystko przez te nowe przepisy FIS, które moim zdaniem nie są dobre tak naprawdę dla nikogo. Przez to musimy startować w zawodach tej rangi. Wiadomo jednak, że traktuję to normalnie jako każde inne zawody, nie ma dla mnie znaczenia że to tylko FIS Cup – skwitował Wolny.

Tuż po zawodach FIS Cup w Szczyrku, polska kadra B pod opieką trenera Davida Jiroutka udała się na zgrupowanie do Austrii. Jak wyglądają przygotowania Biało-Czerwonych do kolejnych etapów sezonu? – Teraz znajdujemy się na zgrupowaniu w Stams, gdzie korzystamy z miejscowych skoczni. Trenujemy też na Bergisel w Innsbrucku. Aktualnie najwięcej pracujemy nad pozycją najazdową, która u mnie już zaczyna fajnie funkcjonować i się stabilizuje. Potrzeba jeszcze parę treningów, żebym czuł się w niej na sto procent komfortowo. Na treningach pojawiają się już u mnie „czyste” skoki, ale szkoda że nie udało mi się tego pokazać w Szczyrku. Dodatkowo oczywiście pracujemy nad elementami lotu, ale w skokach jest już tak, że jeżeli próg jest dobry, to automatycznie w powietrzu jest łatwiej wszystko pracować – mówi nam mistrz świata juniorów z 2014 roku.

Dodajmy, że już w dniach 9-10 września Jakub Wolny weźmie udział w zawodach Letniego Pucharu Kontynentalnego na Midtstubakken (K-95 / HS-106) w norweskim Oslo. O sile reprezentacji Polski będą tam stanowić także: Klemens Joniak, Kacper Juroszek, Klemens Murańka, Tomasz Pilch, Paweł Wąsek i Marcin Wróbel.

 

Bartosz Leja,
informacja własna

 

Dodaj komentarz