You are currently viewing Dwóch Polaków w dziesiątce na półmetku MŚwL. Żyła: „Nie mam oczekiwań, przyjechałem tu dobrze się bawić”
Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł (fot. Julia Piątkowska)

Dwóch Polaków w dziesiątce na półmetku MŚwL. Żyła: „Nie mam oczekiwań, przyjechałem tu dobrze się bawić”

Szóste i dziewiąte miejsce – to pozycje zajmowane przez kolejno Piotra Żyłę i Aleksandra Zniszczoła po pierwszym dniu rywalizacji w ramach Mistrzostw Świata w Lotach w Bad Mitterndorf. Tak dobrego dnia zawodów dla polskich skoczków w tym sezonie jeszcze nie było. Co mówią najlepsi polscy lotnicy po piątkowej rywalizacji?

 

Wymarzony debiut Zniszczoła?

Aleksander Zniszczol 2 BM2024 fotJuliaPiatkowska 300x201 - Dwóch Polaków w dziesiątce na półmetku MŚwL. Żyła: "Nie mam oczekiwań, przyjechałem tu dobrze się bawić"
Aleksander Zniszczoł (fot. Julia Piątkowska)

Choć trudno w to uwierzyć, to dla niemalże 30-letniego Aleksandra Zniszczoła start na Kulm jest pierwszym jego startem na Mistrzostwach Świata w Lotach. I jest to debiut bardzo obiecujący, wszak po pierwszych dwóch skokach (223,0 / 215,5 m) Zniszczoł plasuje się w pierwszej dziesiątce – na dziewiątym miejscu. Jak skoczek komentuje dzisiejszy występ?

Dzisiejsze skoki były bardzo sympatyczne, fajne, z luzem. Dobre technicznie, fajne w powietrzu. Ale myślę, że jest jeszcze margines. Oczywiście także w szczęściu, ale również w locie można dużo zyskać. Najważniejsze jest być cierpliwym

– mówi skoczek z Cieszyna. Przyznaje jednak, że niezupełnie wierzy wiatrowym przelicznikom. Te po jego drugim skoku pokazały okrągłe „zero” i jako jedyny w drugiej serii nie dostał bonifikaty punktowej. To spowodowało, że mimo dobrej odległości spadł z 7. pozycji po pierwszej serii na 9. miejsce.

Patrząc na całą tabelę, są szanse, ale bardzo mały procencik, żeby akurat dzisiaj były takie warunki. Rozmawiałem z kontrolerem i mają to sprawdzić, więc zobaczymy.

Żyła w grze o medal

Piotr Zyla 2 BM2024 fotJuliaPiatkowska 300x200 - Dwóch Polaków w dziesiątce na półmetku MŚwL. Żyła: "Nie mam oczekiwań, przyjechałem tu dobrze się bawić"
Piotr Żyła (fot. Julia Piątkowska)

Jeszcze lepiej zaprezentował się w piątek Piotr Żyła. 37-latek szybował na 218 i 220,5 metra, dzięki czemu plasuje się na półmetku na 6. pozycji i do trzeciego miejsca, zajmowanego przez Johanna André Forfanga, traci zaledwie 8,5 punktu. Byłoby jeszcze mniej, gdyby nie nieudane wykończenie drugiego lotu. Sam zainteresowany jednak z typowym dla siebie dystansem i poczuciem humoru komentuje sytuację.

Jaki medal? Nie mam tu oczekiwań, przyjechałem się tu dobrze bawić i cieszyć się, że mogę tu skakać, bo naprawdę miałem dzisiaj dużo „funu”. To jest dla mnie najistotniejsze, nawet mimo tego telemarku, nawet nie chce mi się na to denerwować

– powiedział skoczek po pierwszym dniu zmagań. Może właśnie takie nastawienie pomaga polskiemu skoczkowi w uzyskiwaniu dobrych wyników?

Wszystko trzeba sobie poukładać w głowie, zredukować oczekiwania wobec siebie – to najbardziej blokuje. Trzeba robić to, co jest w tym wszystkim najważniejsze, czyli czerpać z tego radość

– kontynuował. Weteran skoczni narciarskich twierdzi również, że nie czuje się zmęczony mimo aż czterech prób oddanych dzisiaj na austriackim mamucie.

Dobrze się czuję. Jak nie męczę się na skoczni, to mogę skakać i skakać. Problem jest, gdy skoki zaczynają być męczarnią. Tym bardziej na mamucie są męczące, gdy się wyhamuje w locie. Dziś obrałem dobrą strategię, aby po prostu „nie przeszkadzać”. Nie należy „przeszkadzać” skoczni, trzeba mieć szybkość – to jest na lotach na istotniejsze

– skwitował mistrz świata na skoczni normalnej.

Drugi akt indywidualnej rywalizacji na Kulm już jutro o godzinie 14:00. Godzinę wcześniej skoczkowie wystartują w serii próbnej. Transmisję na żywo obejrzycie na antenach TVP1 i TVP Sport oraz na stronie sport.tvp.pl. Relacja z zawodów będzie dostępna na SkokiPolska.pl

 

Filip Gil,
źródło: TVP Sport

 

Dodaj komentarz