You are currently viewing Robert Hrgota grzmi po lotach w Oberstdorfie! „Sędziowie zdecydowanie nas skrzywdzili”
Robert Hrgota (fot. Joanna Malinowska / Sport w Obiektywie)

Robert Hrgota grzmi po lotach w Oberstdorfie! „Sędziowie zdecydowanie nas skrzywdzili”

Piątkowe i sobotnie loty w Oberstdorfie zostały zdominowane przez Słoweńców, którzy odnieśli zwycięstwo w duecie oraz zajęli dwa pierwsze miejsca w rywalizacji indywidualnej, a łącznie trzech ich przedstawicieli uplasowało się w najlepszej piątce. W niedzielę niewiele brakowało, by ponownie dwóch podopiecznych Roberta Hrgoty stanęło na podium, lecz szkoleniowiec ma największy żal o to, że jeden z nich nie zapisał na swoim koncie zwycięstwa. Winą za to obarczył sędziów, którzy, w jego opinii, przyznali zbyt niskie noty. 

 

Pierwsze dwa dni lotów w Oberstdorfie przebiegły pod dyktando Słoweńców. Duet Timi ZajcDomen Prevc zdeklasował w piątek pozostałe pary, ogrywając drugich Norwegów o 23,3 pkt. Zajc dwukrotnie był najlepszym zawodnikiem w swojej grupie, osiągając 223 oraz 233,5 metra i w skróconej, dwuseryjnej rywalizacji nie pozostawił szans rywalom na dogonienie jego i Prevca.

Sobota należała do duetu Timi ZajcPeter Prevc, lecz tym razem już w rywalizacji indywidualnej. Zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 15/16 wyszedł na prowadzenie po fantastycznym locie na 230,5 metra. Mistrz świata z Planicy plasował się tuż za nim, tracąc jedynie 0,4 pkt. po lądowaniu zaledwie pół metra bliżej od bardziej doświadczonego kolegi z zespołu. W drugim skoku uzyskał identyczną odległość, lecz po obniżeniu belki na życzenie trenera, za co udało mu się uzyskać dodatkowe punkty. Prevc natomiast lądował 2 metry dalej od Zajca, lecz przed jego skokiem Robert Hrgota nie zdecydował się na obniżenie belki. W efekcie to 23-latek 0 4,2 pkt. pokonał kończącego karierę po tym sezonie 31-latka.

PeterPrevc TimiZajc Slowenia fotJuliaPiatkowska 300x199 - Robert Hrgota grzmi po lotach w Oberstdorfie! "Sędziowie zdecydowanie nas skrzywdzili"
Peter Prevc i Timi Zajc (fot. Julia Piątkowska)

Długo czekałem na to zwycięstwo. W sezonie, w którym przeżyłem wiele trudnych chwil, wreszcie odczułem ulgę. 

– stwierdził Zajc, dla którego to pierwsza wygrana od czasu finałowego konkursu poprzedniego sezonu w Planicy.

Peter Prevc natomiast zameldował się na podium po dwóch latach przerwy. Poprzednim razem w najlepszej trójce uplasował się także w Planicy, lecz na koniec sezonu 21/22, kiedy to był drugi i trzeci. Bardzo dobre, 5. miejsce wywalczył również jego młodszy brat – Domen (227,5 m/219 m).

Niedzielna rywalizacja ponownie zakończyła się 2. miejscem dla Petera Prevca. Słoweniec uzyskał 223,5 oraz 224 metry, lecz nawet tak równe i dalekie loty na skoczni im. Heiniego Klopfera nie wystarczyły do zwycięstwa. To przypadło, po raz dziesiąty tej zimy, Stefanowi Kraftowi. Austriak pokonał Słoweńca o jedynie 3,2 pkt. O taki rezultat spory żal do sędziów miał trener reprezentacji Słowenii, który stwierdził wręcz, że ich oceny za styl nie pozwoliły tego dnia na zwycięstwo jego podopiecznego. Noty pomiędzy skoczkami różniły się przede wszystkim w pierwszej serii, właśnie na niekorzyść Prevca.

Niestety, tym razem sędziowie zdecydowanie nas skrzywdzili, nie pozwalając na zwycięstwo Petera. Najwyraźniej nie ma takiego nazwiska, jak inny zawodnik. Szkoda też Timiego, bo minimalnie rozminął się z podium.

– krytykował Robert Hrgota. Strata Zajca do podium, o której mówił szkoleniowiec, wyniosła zaledwie 0,2 pkt.

Po pierwszym weekendzie lotów w ramach Pucharu Świata, liderem klasyfikacji generalnej PŚ w Lotach jest Stefan Kraft z dorobkiem 160 pkt. Drugi Peter Prevc ma identyczny dorobek punktowy, lecz plasuje się miejsce niżej od Austriaka ze względu na brak zwycięstwa na koncie. Trzeci jest Timi Zajc ze stratą jedynie 10 punktów do Krafta i Prevca.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Peter Prevc (@pprevc)

 

Karol Cześnik
Źródło: Sloski.si

Dodaj komentarz