Polska kadra skoczków wraz z trenerem Łukaszem Kruczkiem zakończyła w Szczyrku pierwsze zgrupowanie przed letnim sezonem skoków. „Przede wszystkim celem tej akcji jest swego rodzaju wdrożenie się do systematycznego treningu, dopasowanie i sprawdzenie sprzętu, przeprowadzenie testu.” – powiedział nam szkoleniowiec brązowych medalistów drużynowych Mistrzostw Świata.
SkokiPolska: Jak podsumowałby Pan to zgrupowanie, czy wszystkie zadania założone na ten obóz zostały wykonane i czy każdy z zawodników miał jakieś konkretne zadania postawione przez Pana?
Łukasz Kruczek: Absolutnie nie, to pierwsze zgrupowanie. Jak co roku zresztą, ma całkiem inne zadanie. Przede wszystkim celem tej akcji jest swego rodzaju wdrożenie się do systematycznego treningu, dopasowanie i sprawdzenie sprzętu, przeprowadzenie testu. Strona techniczna ma tutaj drugorzędne znaczenie.
SkokiPolska: Którzy z zawodników wyróżnili się na zgrupowaniu?
Łukasz Kruczek: Nie przeprowadzaliśmy tego typu oceny, ani systematyzacji.
SkokiPolska: Czy po zawodnikach widać jeszcze odprężenie między sezonami, elementy „luzu”, czy raczej jest już pełna mobilizacja?
Łukasz Kruczek: Już jest pełna mobilizacja i duże zaangażowanie w podejściu do treningu i w samym treningu.
SkokiPolska: Jakie są plany jeśli chodzi o zgrupowania i czy będą zgrupowania łączone – z grupami młodzieżowymi?
Łukasz Kruczek: Najbliższe będzie podzielone, ale bardziej pod kątem zawodów jakie są w najbliższych terminach. Zawodnicy, których mamy w planie na starty w Letnim Pucharze Kontynentalnym będą trenować wspólnie w Stams, pozostali natomiast będą w Ramsau.
SkokiPolska: Ma Pan już jakieś założenia dotyczące startów Polaków na LGP?
Łukasz Kruczek: Jak już mówiłem wcześniej, takie założenia były już postanowione w sezonie zimowym i o nich wspominałem. Najmocniejsi nasi zawodnicy będą startować tylko w europejskich Grand Prix - początkowy period i ostatnie starty.
SkokiPolska: Do Pucharu Świata została przywrócona Wisła, jak Pan to skomentuje?
Łukasz Kruczek: Ona nigdy z niego nie wypadła. To co było pokazane po kwietniowych komisjach to były tylko propozycje (tzw. DRAFT). O wyglądzie kalendarza i innych kwestiach decyduje kongres. Media podnieciły się newsem i tyle. Teraz będzie dokładny kalendarz o którym będzie mówić, że jest pewny.
rozmawiał Bartosz Leja
