FIS Cup Pań w Szczyrku: Drugie zwycięstwo Seyfarth, Konderla i Rajda na podium!

Juliane Seyfarth zarówno w sobotę, jak i niedzielę nie pozostawiła swoim rywalkom żadnych złudzeń. Dzisiaj niemiecka skoczkini wygrała konkurs FIS Cup kobiet w Szczyrku pobijając o metr swój własny rekord skoczni z wczorajszej rywalizacji. Skład podium na normalnym obiekcie Skalite (K-95 / HS-104) uzupełniły Polki – Nicole Konderla oraz Kinga Rajda. Dodajmy, że pierwsza z nich umocniła się tym samym na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej cyklu.

Już w serii próbnej w Szczyrku na czele stawki uplasowała się Juliane Seyfarth. 32-letnia Niemka skoczyła 94 metry, gromadząc 66,6 punktu. Skład czołowej trójki uzupełniły: jej rodaczka Josephin Laue (84,5 m / 46,6 pkt) oraz reprezentantka Ukrainy, Zhanna Hlukhova (83,0 m / 43,7 pkt). Najwyżej sklasyfikowanymi Polkami były Paulina Cieślar (81,0 m) i Kinga Rajda (82,0 m), które kompletując po 42,4 punktu wspólnie zajęły czwarte miejsce. Na starcie nie pojawiła się Nicole Konderla, która wciąż oszczędza siły po urazie (zapaleniu okostnej kości piszczelowej w prawej nodze). – Ta kontuzja cały czas nie jest wyleczona. Staram się kontrolować bolesności i to, żeby nie wykluczały mnie ze skoków. Wiadomo, że moje skoki są na tyle stabilne, że mogę sobie odpuścić tą jedną serię treningową i nie ma z tym najmniejszego problemu. Muszę uważać i mądrze dobierać trening oraz liczbę skoków – mówiła nam wczoraj 21-latka.

W konkursie główna faworytka zmagań ponownie zdystansowała wszystkie konkurentki. Skoki na 99,5 oraz 105 metrów dały Juliane Seyfarth drugie zwycięstwo i jednocześnie piąte podium wywalczone w narciarskiej trzeciej lidze. Jednocześnie Niemka w drugiej rundzie o metr pobiła swój własny zimowy rekord obiektu Skalite.

Skład podium uzupełniły reprezentantki Polski. Ponownie dobrze spisała się Nicole Konderla, która uzyskując dwukrotnie 96,5 metra awansowała z trzeciej na drugą pozycję. W jej przypadku było to już szóste podium w zawodach FIS Cup w sportowym dorobku. Dzięki temu zawodniczka z Wisły umocniła się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej całego cyklu. Wiceliderką na półmetku zmagań była Kinga Rajda. 22-latka nie zdołała utrzymać tej lokaty, jednak skoki na 96 oraz 98 metrów pozwoliły jej zameldować się na trzecim stopniu podium. Dla podopiecznej trenera Szczepana Kupczaka był to powrót na „pudło” zawodów FIS po ponad trzyletniej przerwie i jednocześnie trzynaste podium narciarskiej trzeciej ligi w karierze.

W czołowej szóstce stawki zmieściły się jeszcze dwie reprezentantki Niemiec, Josephin Laue (86,0 / 90,5 m) i Maike Tyralla (89,0 / 84,5 m), które przedzieliła kolejna reprezentantka naszego kraju, piąta Pola Bełtowska (86,0 / 84,5 m). Kolejne lokaty zajmowały: 7. Anna Twardosz (86,0 / 90,5 m), 9. Natalia Słowik (85,5 / 76,5 m), 10. Wiktoria Przybyła (82,5 / 78,0 m), 12. Paulina Cieślar (83,0 / 74,5 m), 13. Joanna Kil (80,5 / 75,5 m), 16. Sara Tajner (67,0 / 70,0 m), 17. Zuzanna Rapacz (57,0 / 58,5 m) i 18. Olivia Brenkus (59,5 / 61,0 m).

Po weekendzie w Szczyrku, liderką klasyfikacji generalnej FIS Cup jest Nicole Konderla, która od początku sezonu uzbierała 480 punktów. Drugie miejsce zajmuje nieobecna w Polsce Słowenka Nika Prevc (380 pkt), a trzecia jest Juliane Seyfarth (372 pkt). Kolejne zawody tego cyklu odbędą się w dniach 18-19 lutego na normalnej Alpenarenie (K-90 / HS-97) w austriackim Villach.

Aktualna klasyfikacja FIS Cup kobiet 2022/2023 >>>

Wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna