PŚ Rasnov: Wellinger najlepszy w sobotę, Pilch najwyżej z Polaków, premierowe punkty Juroszka

Niemieccy skoczkowie zgarnęli dwa miejsca na podium sobotniego konkursu Pucharu Świata w rumuńskim Rasnovie. Po raz drugi tej zimy zwyciężył Andreas Wellinger, a trzeci był Karl Geiger. Podopiecznych trenera Stefana Horngachera, którzy byli głównymi faworytami zmagań, przedzielił jeszcze Słoweniec Žiga Jelar. Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem z życiowym rezultatem był dwunasty Tomasz Pilch. Pierwsze w karierze pucharowe punkty wywalczył dzisiaj Kacper Juroszek.

Na półmetku konkursu na czele stawki plasował się doświadczony Markus Eisenbichler, który oddał najdłuższy skok pierwszej serii (95,5 m). Skład czołowej trójki uzupełniali kolejni reprezentanci Niemiec – Andreas Wellinger (94,0 m) oraz Philipp Raimund (95,0 m). Wydawało się więc, że skoczkowie zza naszej zachodniej granicy świetnie poradzą sobie w roli głównych faworytów dość słabo obsadzonych zmagań.

Wyniki pierwszej serii >>>

W finale z pozycji wicelidera zaatakował Wellinger, który poszybował w bardzo dobrym stylu aż 99 metrów. To pozwoliło 27-latkowi zgromadzić 240,4 punktu i cieszyć się z drugiego triumfu tej zimy. Przypomnijmy, że poprzednie zwycięstwo mistrz olimpijski z 2018 roku wywalczył w poprzednią niedzielę w amerykańskim Lake Placid. Jednocześnie było to piąte zwycięstwo i 28. indywidualne pucharowe podium Wellingera w dotychczasowym sportowym dorobku. Imponujący awans na drugą lokatę zanotował z kolei Žiga Jelar. Po pierwszej kolejce Słoweniec był dopiero szósty z 91,5 metrową odległością, jednak finałowy skok na 98,5 metra pozwolił mu wspiąć się na drugą pozycję. W przypadku 25-letniego podopiecznego trenera Roberta Hrgoty było to dopiero czwarte pucharowe podium w karierze. Podobnego wyczynu dokonał Karl Geiger, który po skokach na 91 i 99 metrów przesunął się z siódmego na trzecie miejsce. 30-letni Niemiec na „pudle” zawodów najwyższej rangi uplasował się już po raz 35.

Liderujący na półmetku Markus Eisenbichler w finale lądował bliżej od atakujących rywali (93,0 m), co przyniosło konsekwencje w postaci spadku na czwartą pozycję. Na piątej pozycji zmagania zakończył Philipp Raimund (94,0 metry w finale), który tym samym spadł z trzeciej na piątą pozycję. Pierwszą szóstkę uzupełnił kolejny z najmocniejszych drużynowo Niemców, Constantin Schmid (93,0 / 93,0 m).

12. lokatę z pierwszej rundy zdołał utrzymać najmocniejszy z reprezentantów Polski, Tomasz Pilch. Skoki na 91,5 oraz 89 metrów pozwoliły 22-latkowi z kadry B zanotować najlepszy w karierze występ w zawodach Pucharu Świata. Poprzednią życiówką wiślanina było 23-miejsce wywalczone w rodzinnej miejscowości na początku sezonu. Dzięki bardzo dobrej finałowej próbie z 25. na 14. pozycję przesunął się z kolei Kacper Juroszek (82,5 / 92,5 m). Dla 21-letniego kadrowego kolegi Pilcha, był to pierwszy w karierze konkurs najwyższej rangi zakończony punktową zdobyczą. Z 19. na 17. lokatę przesunął się z kolej nasz junior, 19-letni Jan Habdas (87,0 / 89,0 m), który w finałowej trzydziestce zameldował się dopiero po raz drugi (w styczniu był 21. w Zakopanem). Po pierwsze pucharowe punkty od grudnia 2020 roku sięgnął także 31-letni Maciej Kot (85,0 / 87,0 m), który zajął 27. miejsce.

Warto odnotować, że pod nieobecność wielu zawodników z czołówki, ze swoich szans skorzystali ci z drugiego szeregu zdobywając punkty do klasyfikacji generalnej PŚ. Życiowy rezultat uzyskał siódmy w stawce Szwajcar Dominik Peter, który po pierwszej rundzie był nawet na czwartym miejscu. Po raz pierwszy w karierze w czołowej dziesiątce zameldował się także dziewiąty Włoch Alex Insam, a tuż za nim z pierwszymi punktami PŚ w karierze wylądował austriacki wicemistrz świata juniorów, Austriak Jonas Schuster. Życiówkę poprawili lub wyrównali także: 15. Kristoffer Eriksen Sundal (Norwegia), 18. Casey Larson (Stany Zjednoczone), 20. Maksim Bartolj (Słowenia), 24. Markus Rupitsch (Austria), 25. Rok Masle (Słowenia), 29. Daniel Andrei Cacina (który zdobył pierwsze w historii indywidualne punktu dla reprezentacji Rumunii), a także 30. Radek Rýdl (Czechy).

W związku z tym, że zawody w rumuńskim Siedmiogrodzie odpuściło wielu zawodników ze światowej czołówki, w czubie klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie zaszły znaczące zmiany. Liderem stawki nadal jest Norweg Halvor Egner Granerud (1652 pkt), któremu w czołowej trójce towarzyszą Dawid Kubacki (1359 pkt) oraz Słoweniec Anže Lanišek (1096 pkt). Czwarty jest Austriak Stefan Kraft (1078 pkt), piąty Piotr Żyła (822 pkt), a na szóste miejsce dzięki dzisiejszemu zwycięstwu awansował Andreas Wellinger (743 pkt). Na czele Pucharu Narodów są niezmiennie Austriacy (4435 pkt), przed Norwegami (3777 pkt) i Polakami (3504 pkt). W niedzielę o godzinie 16:10 rozpocznie się drugi w historii konkurs duetów. Transmisję obejrzycie w TVP 1, a tekstowa relacja LIVE będzie dostępna na SkokiPolska.pl.

Aktualna klasyfikacja PŚ 2022/2023 >>>
Aktualna klasyfikacja PN 2022/2023 >>>

Końcowe wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna