You are currently viewing Willingen, Lake Placid i Sapporo bez Halvora Egnera Graneruda. „W mojej głowie aż wrze”
Halvor Egner Granerud (fot. Julia Piątkowska)

Willingen, Lake Placid i Sapporo bez Halvora Egnera Graneruda. „W mojej głowie aż wrze”

Po sezonie 2022/2023, po którym Halvor Egner Granerud cieszył się z Kryształowej Kuli, przyszła pora na kampanię 2023/2024. W niej utytułowany Norweg daleki jest od dyspozycji sprzed sezonu, a apogeum nieszczęścia przypadło na Mistrzostwa Świata w Lotach – średnie treningi, dyskwalifikacja w konkursie indywidualnym i brak nominacji do „drużynówki”. W niedzielę przed kamerami rodzimej telewizji NRK ogłosił, że wycofuje się z najbliższych konkursów Pucharu Świata.

 

Halvor Egner Granerud zmaga się w tym sezonie z poważnymi problemami z nawiązywaniem do swoich imponujących osiągnięć sprzed roku. Wyjątkowe pod tym względem nie były Mistrzostwa Świata w Lotach w Bad Mitterndorf. W treningach Norweg uzyskiwał 190 (21. miejsce) i 192,5 metra (22. miejsce) i niewykluczone, że gdyby nie powiększona kwota dla Norwegii na konkurs indywidualny, jako dla ojczyzny ostatniego zwycięzcy, 27-latek nie otrzymałby nawet przepustki do startu w pierwszym dniu zmagań.

Tej mimo wszystko Granerud nie zdołał wykorzystać. Morten Solem nie dopuścił go do startu w pierwszej serii konkursu, a powodem miało być zbyt długie krocze kombinezonu. – To mnie boli. Chcę wracać komentował w piątek skoczek, który zapewne nie miał jeszcze świadomości, że dwa treningowe skoki były jego pierwszymi, a zarazem ostatnimi na tej imprezie. Trener Stöckl wystawił na konkurs drużynowy czwórkę Pedersen, Tande, Lindvik, Forfang. – Bycie na zawodach i nieuczestniczenie w nich jest dość nisko na liście moich ulubionych rzeczy. To bardzo bolesne – żalił się Norweg.

HalvorEgnerGranerud KrysztalowaKula2022 2023 fotJuliaPiatkowska 300x200 - Willingen, Lake Placid i Sapporo bez Halvora Egnera Graneruda. "W mojej głowie aż wrze"
Halvor Egner Granerud z Kryształową Kulą (fot. Julia Piątkowska)

Zupełnie nieudany start w imprezie „docelowej” tego sezonu zmusił utytułowanego skoczka do podjęcia zdecydowanych kroków. – Najważniejsze dla mnie jest teraz trochę wolnego, bo w mojej głowie aż wrze. Muszę ponownie wejść na właściwe tory, czuję, że brakuje mi energii. Nie ma sensu podróżować po świecie, co tydzień waląc głową w mur – oświadczył w niedzielę Granerud, zapowiadając opuszczenie trzech najbliższych weekendów Pucharu Świata: w Willingen, Lake Placid i Sapporo. Nie wyklucza jednak opuszczenia dalszych etapów rywalizacji. – Wrócę, gdy to wszystko znów zacznie funkcjonować. Pominięcie Willingen jest dla mnie trudne, boli mnie to w środku – kontynuował.

Norweg twierdzi równocześnie, że nie uważa mimo wszystko trwającego sezonu stracony. – Jeszcze się nie poddałem w tym sezonie, ale potrzebuję odmiany. Robię to z nadzieją, że uda mi się coś jeszcze wynieść z tego sezonu – mówi 27-latek.

Halvor Egner Granerud to zdobywca Kryształowej Kuli za sezony 2020/2021 i 2022/2023. W tym sezonie jest jednak daleki od prezentowanej wówczas dyspozycji, zajmując 16. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Norweg meldował się przy tym w dziesiątce jedynie trzykrotnie, najwyższe, czwarte miejsce notując w pierwszym konkursie w Engelbergu.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Halvor Egner Granerud (@halvorgranerud)

 

Filip Gil,
źródło: NRK

Dodaj komentarz