Halvor Egner Granerud w wielkim stylu wygrał konkurs inaugurujący 71. Turniej Czterech Skoczni. Norweg nad drugim Piotrem Żyłą miał aż 13,4 punktu przewagi. Co o swoim występie w Oberstdorfie mówił 26-latek z Asker?
Nokaut Graneruda na Schattenbergschanze

Halvor Egner Granerud zarówno w pierwszej jak i w drugiej serii zawodów w Oberstdorfie lądował najdalej. Zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 2020/2021 uzyskał odpowiednio 142,5 i 139 metrów w konkursie inaugurującym 71. Turniej Czterech Skoczni. Tak znakomity występ pozwolił Norwegowi na wyprzedzenie drugiego Piotra Żyły aż o 13,4 punktu. Dla 26-letniego zawodnika było to piętnaste w karierze zwycięstwo w zmaganiach Pucharu Świata, a jednocześnie także pierwszy triumf w konkursie Turnieju Czterech Skoczni. Jak swój występ ocenił sam zainteresowany? – To naprawdę świetne uczucie. Moje skoki w kwalifikacjach jak i w konkursie były naprawdę dobre. Wygrywać w takiej atmosferze, jaka tutaj panowała, to absolutnie fantastyczne. Jeden z najlepszych dni jeśli chodzi o mnie i moje występy w konkursach. Oberstdorf jest magiczny i zawsze niesamowicie jest móc rozpoczynać tutaj turniej. Jestem bardzo dumny, bo dwa z najlepszych konkursów skoków w tym roku udało mi się udać właśnie tutaj. Mam nadzieję, że będę w stanie utrzymać się na tym samym poziomie w Garmisch-Partenkirchen – zdradził po konkursie w Oberstdorfie Halvor Egner Granerud.
Mimo odniesionego w wielkim stylu zwycięstwie, Granerud po zawodach zdradził, że po swoich skokach bardzo się zdenerwował. Norweg uważa, że jury ustawiło belkę zbyt wysoko i przy odrobinę silniejszych podmuchach, próby które oddawali mocniejsi zawodnicy mogły się skończyć niebezpiecznie. – Przez chwilę myślałem, że ustanowiłem rekord skoczni, a potem radość przerodziła się w wielką irytację, bo był problem z prędkością. Zadaniem Alexa nie powinno być upewnienie się, że będę mógł bezpiecznie skakać – mówił po konkursie 26-latek z Asker.
Nerwowo było także w gnieździe trenerskim. Jak się okazuje, Alexandrowi Stöcklowi nie zadziałał przycisk służący do poinformowania sędziów o chęci obniżenia belki startowej dla Halvora Egnera Graneruda… – Naciskałem przycisk, który służy obniżeniu belki, ale on nie działał. Jeden z moich asystentów stał obok mnie i zobaczył, że ekran się zaciął i nie działa, więc powiedziałem mu, że chce obniżyć belkę dla Halvora. Powiadomił o tym odpowiednich ludzi przez walkie-talkie. Kiedy podjąłem tę decyzję nie byłem do końca pewny, bo powinienem wnioskować o obniżenie belki startowej o dwie platformy w dół. Trochę tego żałuje, ale nie odważyłem się, bo mógł akurat trafić na więcej wiatru w plecy – zdradził po konkursie Alexander Stöckl.
Norweskie legendy zachwycone formą Graneruda

Wielkie zwycięstwo Halvora Egnera Graneruda nie umknęło uwadze norweskim komentatorom sportowym i byłym już skoczkom narciarskim, którzy obecnie pracują w rodzimych mediach jako eksperci. Szczególnie zachwyceni byli po pierwszym skoku 26-latka, który zakończył się zaledwie metr od rekordu obiektu Schattenbergschanze. – Co za skoczek narciarski! Co za sportowiec! To niewiarygodne – ekscytował się jeden z komentatorów Kasper Wikestad. – Halvor Egner Granerud! Jest klasę wyżej od rywali! Wydaje mi się, że to najlepszy skok w konkursie w wykonaniu Graneruda – krzyczał drużynowy mistrz olimpijski z Pjongczangu, Andreas Stjernen.
Klasę sportową lidera 71. Turnieju Czterech Skoczni doceniły także dwie legendy z kraju „Wikingów”. Anders Jacobsen i Anders Bardal widzą w Granerudzie głównego kandydata do zwycięstwa w prestiżowej imprezie. – Halvor świetnie teraz skacze. Wygląda to tak jakby dobrze spożytkował ten świąteczny czas. Ruch z obniżeniem belki ze strony Stöckla był absolutnie znakomity – mówił Jacobsen. – Halvor jest maszyną! Znakomity skok. Zarówno faza lotu jak i lądowanie. To jak on teraz skacze pokazuje, że w tym momencie jest absolutnie najlepszy. Był też najlepszy praktycznie we wszystkich skokach jakie zawodnicy oddali tutaj w Oberstdorfie – dodał Bardal.
Wyświetl ten post na Instagramie
Weronika Brodowska,
źródło: FIS / nettavisen.no / nrk.no / aftenposten.no