Jakub Wolny odsunięty od zawodów i szkolenia w kadrze B! To efekt skrytykowania trenera

Po piątkowych kwalifikacjach do zawodów Pucharu Świata w Wiśle, Jakub Wolny będący zawodnikiem kadry B mocno skrytykował poziom współpracy z trenerem Davidem Jiroutkiem. Zdaniem 28-latka metody szkoleniowe Czecha zupełnie nie zdają rezultatu i nie umożliwiają zarówno jemu, jak i jego kolegom sportowego progresu. Na odpowiedź Polskiego Związku Narciarskiego nie czekaliśmy długo. Dzisiaj Wolny został odsunięty od zawodów i szkolenia w kadrze B.

Myślę, że wszyscy z kadry B chcieliby trenować z kimś innym. Trener też nieraz źle o nas mówił latem. Rozmawialiśmy o tym nie tylko z nim, ale też z paroma osobami, ale nic się nie zmienia. To jest męczące i frustrujące, bo tak naprawdę całe lato zapieprzaliśmy i robiliśmy wszystkie plany treningowe. Ze swojej strony przyznam, że nie odpuściłem ani jednego treningu, ale wygląda to tak jak wygląda.

– to słowa Jakuba Wolnego wypowiedziane po piątkowych kwalifikacjach. Polak zajął w nich ostatnie dające awans, 50. miejsce po skoku 114,5 metra. Przed nim znaleźli się tacy zawodnicy jak Yannick Wasser czy Francesco Cecon. Gdzie zatem leży problem w relacjach 28-latka ze szkoleniowcem pochodzącym z Czech?

Kompletnie nie umiemy się dogadać z trenerami w kadrze B.  Cały czas jest praktycznie jedna i ta sama uwaga z ich strony. Dotycząca ona balansu na dojeździe. Według nich jak będzie ten balans, to wszystko będzie dobrze. Jak skaczę po swojemu, czuję że lepiej mi to wychodzi, a jak trener mi coś powie, to jest gorzej.

– powiedział o próbie poprawienia swojego najazdu Wolny. Reakcja Polskiego Związku Narciarskiego pojawiła się kolejnego dnia przed konkursem duetów.

Polski Związek Narciarski potwierdza zaufanie do kompetencji i pracy trenera kadry B w skokach narciarskich. W związku z publicznymi wypowiedziami Jakuba Wolnego podważającymi zaufanie do pracy trenera kadry B, informujemy, że decyzją sztabu trenerskiego i prezesa PZN zawodnik zostaje odsunięty od zawodów i szkolenia w kadrze B do zawodów FIS CUP w Szczyrku. Utrzymany zostaje jego status zawodnika. Otrzyma plany treningowe i będzie w tym czasie pracował indywidualnie, a podczas treningów na skoczni będzie pod opieką trenerów bazowych

– przekazał w oficjalnym komunikacie prasowym Polski Związek Narciarski. Wpis pojawił się w mediach społecznościowych tuż przed sobotnim konkursem duetów na skoczni im. Adama Małysza (HS-134).

Jakub Wolny co prawda dzisiaj nie wystartuje, jednak zajmując 50. miejsce w piątkowych kwalifikacjach, awansował do niedzielnego konkursu indywidualnego. Czy decyzja sztabu szkoleniowego i PZN oznacza, że 28-latek nie weźmie w nim udziału? Wszystko wskazuje na to, że faktycznie tak potoczą się losy polskiego skoczka. Byłaby to jednak kuriozalna sytuacja, w której zawodnik znany z bardzo dyplomatycznego podejścia do wypowiedzi medialnych, po swoistym wołaniu o pomoc dla kadry B, został od niej odsunięty.

Przypadek Jakuba Wolnego nieco może przypominać niedawne wieści na temat relacji Nicole Konderli z Haraldem Rodlauerem. Zawodniczka miała podważać metody pracy byłego szkoleniowca Austriaczek, z którym to sięgnęły po Puchar Narodów, a Marita Kramer oraz Eva Pinkelnig wywalczyły pod jego skrzydłami Kryształowe Kule. Dodatkowo reprezentantka Polski miała konsultować się z Łukaszem Kruczkiem, co zostało jej wyraźnie zabronione. W efekcie szkoleniowiec odsunął 22-latkę od występów w Pucharze Świata Pań.

Polski Związek Narciarski potwierdza zaufanie do kompetencji i pracy trenera kadry B w skokach narciarskich. W związku z publicznymi wypowiedziami Jakuba Wolnego podważającymi zaufanie do pracy trenera kadry B, informujemy, że decyzją sztabu trenerskiego i prezesa PZN zawodnik… pic.twitter.com/G6Ns2g1kp3

— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) January 13, 2024

Karol Cześnik, Bartosz Leja,
źródło: PZN / informacja własna