You are currently viewing Problem Polaków z normalną skocznią w Trondheim. Stoch: „Rozbieg jest łagodny, utula do snu”
Kamil Stoch (fot. Julia Piątkowska)

Problem Polaków z normalną skocznią w Trondheim. Stoch: „Rozbieg jest łagodny, utula do snu”

Polscy skoczkowie nie najlepiej zaprzyjaźnili się z nową normalną skocznią Granåsen (K-94 / HS-105) w Trondheim. Najwyżej sklasyfikowanym naszym reprezentantem we wtorkowym konkursie Pucharu Świata (i turnieju Raw Air) okazał się ponownie Aleksander Zniszczoł, jednak jego 23. miejsce nie było z pewnością szczytem marzeń. Ponadto do serii finałowej po raz dziewiąty w tym sezonie nie awansował Kamil Stoch.

 

AleksanderZniszczol PSTrondheim2024lot fotJuliaPiatkowska 300x201 - Problem Polaków z normalną skocznią w Trondheim. Stoch: "Rozbieg jest łagodny, utula do snu"
Aleksander Zniszczoł (fot. Julia Piątkowska)

Po pierwszej serii konkursowej i skoku na 99 metrów Aleksander Zniszczoł zajmował 20. miejsce. Był to i tak znacznie lepszy wynik niż w drugim treningu, w którym 30-latek zajął dopiero 48. pozycję (85,5 m). Wtorek skończył się dla niego 97 metrowym skokiem i 22. lokatą. Sam zainteresowany podkreślał po konkursie, że nie był zadowolony z zajętego miejsca, jednak udało mu się poczynić pewien postęp.

Dzisiaj są też duże plusy w mojej dyspozycji, bo poprawiłem się w porównaniu do skoku próbnego o 14 metrów. Może miejsce nie zachwyca, ale skoki były na takie miejsce. Pierwszy skok był spóźniony na progu, w drugim próg nie oddał mi do końca. Muszę przeanalizować skoki, ale mniej więcej wiem dlaczego tak się stało. To była mała skocznia, równe, ale ciężkie warunki. Nie było mi łatwo

– nie ukrywał przed kamerą Polskiego Związku Narciarskiego.

Skocznia, na której we wtorek rywalizowali skoczkowie, już w przyszłym roku będzie areną Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym. Jak ocenił ją najmocniejszy z reprezentantów Polski?

Utkwi mi w pamięci z powodu rozbiegu. Czucie jest podobne jak w Wiśle, ten próg strasznie szybko ucieka, ale jest inaczej, ponieważ to mała skocznia. To jest ciężki rozbieg

– przyznał Zniszczoł. Dodajmy, że w finałowej serii znalazł się też 24. Dawid Kubacki (98,0 / 98,0 m), dla którego były to pierwsze pucharowe punkty od 18 lutego i konkursu w Sapporo, gdzie zajął 25. miejsce. Ponadto po raz trzeci z rzędu w finałowej trzydziestce zameldował się 26. Maciej Kot (97,5 / 96,0 m). I to właśnie 32-latek, który nie jest zawodnikiem kadry A trenera Thomasa Thurnbichlera (jest skoczkiem podhalańskiej grupy bazowej), jest aktualnie najwyżej sklasyfikowanym reprezentantem Polski w turnieju Raw Air. Dzięki temu, że jako jedyny z Biało-Czerwonych za każdym razem meldował się w serii finałowej (także w Oslo), zajmuje obecnie 19. miejsce.

PiotrZyla PSTrondheim2024lot fotJuliaPiatkowska 300x200 - Problem Polaków z normalną skocznią w Trondheim. Stoch: "Rozbieg jest łagodny, utula do snu"
Piotr Żyła (fot. Julia Piątkowska)

Niestety już po pierwszej serii z rywalizacją pożegnali się doświadczeni i utytułowani Kamil Stoch (94,5 m / 33. miejsce) oraz Piotr Żyła (95,5 m / 40. miejsce), który jest wciąż aktualnym mistrzem świata z normalnej skoczni (z MŚ w Planicy w 2023 r.). Warto dodać, że dla wspomnianego Stocha jest to dziewiąty konkurs tej zimy zakończony już po pierwszej rundzie. Tak źle było wcześniej w jego przypadku w sezonie 2007/2008, kiedy w trzydziestce nie było go również dziewięciokrotnie.

Nowa skocznia jest przyjemna. Wiem, że moje skoki tego nie odzwierciedlają, ale ogólnie rozbieg jest łagodny, przejście też, jedzie się jak po stole, praktycznie utula do snu… I właśnie dlatego te skoki były strasznie spóźnione. Niby poprawiłem prędkości, trener się z tego cieszył, niby wszystko wygląda pięknie i ładnie, ale strasznie późno…. Nie mogłem się wstrzelić w próg. Niesmak pozostaje i w sercu dalej jest przykro

– komentował Stoch w rozmowie z Kacprem Merkiem z Eurosportu.

Już w środę pucharowa i turniejowa stawka przeniesie się na dużą skocznię (K-124 / HS-138) w Trondheim. Na godz. 14:00 zaplanowany jest start oficjalnych treningów, a na 16:00 rozpoczęcie pierwszej serii konkursowej.

Chciałbym doświadczyć tej nowej paraboli lotu, tudzież doświadczyć dłuższego lotu

– przyznał Stoch zapytany o wrażenia, które z nowego obiektu Granåsen przekazywali norwescy skoczkowie.

 

źródło: materiały prasowe PZN / Eurosport

 

Dodaj komentarz