You are currently viewing Kraft, Stoch i Tande oceniają finał Pucharu Świata w Planicy (WIDEO)
Kamil Stoch, fot. Julia Piątkowska

Kraft, Stoch i Tande oceniają finał Pucharu Świata w Planicy (WIDEO)

Stefan Kraft, Kamil Stoch i Daniel Andre Tande byli niewątpliwie największymi bohaterami zakończonego przed chwilą sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Zima 2016/2017 przyniosła nam wiele emocji, których kulminacja nastąpiła w słoweńskiej Planicy. Co Austriak, Polak i Norweg powiedzieli podczas konferencji prasowej? Szczegóły poniżej.

 

Łzy Krafta na podium

Stefan Kraft Planica.2017.konferencja fot.Julia .Piatkowska 300x200 - Kraft, Stoch i Tande oceniają finał Pucharu Świata w Planicy (WIDEO)
Stefan Kraft (fot. Julia Piątkowska)

Dla Stefana Krafta dzisiejszy konkurs był dopełnieniem rewelacyjnego sezonu. Austriak postawił kropkę nad i w batalii o Kryształową Kulę szybując 250 metrów i zwyciężając po raz ósmy tej zimy i jednocześnie dwunasty w całej dotychczasowej karierze. – To był kolejny niesamowity dzień. Oddałem perfekcyjny ostatni skok, próbowałem odzyskać z powrotem rekord skoczni, ale nie było to możliwe. To był jednak następny świetny lot na zakończenie – stwierdził podczas konferencji prasowej.

Austriacki podopieczny trenera Heinza Kuttina zgarnął podczas weekendu w Planicy praktycznie wszystko. Do 23-latka powędrowały Kryształowe Kule oraz konkursowy triumf. Jak znakomity zawodnik przeżywał te chwile? – Trzykrotnie stałem dziś na najwyższym stopniu podium. Okazało się, że to dla mnie za dużo i po raz pierwszy popłakałem się po ceremonii – przyznał. Wspomniał także o istotnej roli pracy austriackiego zespołu oraz atmosfery panującej w środowisku skoków narciarskich: – W tym roku drużyna wykonała świetną pracę. Cała „rodzina skoków narciarskich” jest naprawdę wyjątkowa, bycie jej częścią to coś specjalnego. Walka z tymi facetami przyniosła mi wiele radości w tym roku.

 

Stoch: „Myślimy o jak najdłuższych lotach”

Kamil Stoch.Planica.2017.dekoracja fot.Julia .Piatkowska 300x199 - Kraft, Stoch i Tande oceniają finał Pucharu Świata w Planicy (WIDEO)
Kamil Stoch (fot. Julia Piątkowska)

W dzisiejszym konkursie Kamil Stoch zajął piątą lokatę po skoku na 222,5 metra. Praktycznie do ostatniego sezonu konkursu Polak liczył się w walce o Kryształową Kulę. Jak sam przyznał, do Planicy przyjechał wyłącznie z myślą o osiąganiu imponujących odległości – Planica zawsze jest dla nas czymś fantastycznym. Myślę, że wszyscy z nas, którzy tu przybywają, myślą nie o wygrywaniu, a o oddawaniu jak najdłuższych lotów. O to właśnie chodzi w lotach narciarskich, aby cieszyć się z tego co się robi – stwierdził i dodał: – Starałem się być po prostu skoncentrowany na swojej drodze i latać tak daleko, jak to było możliwe. Jestem oczywiście zadowolony z rekordu skoczni [251,5 metra w sobotnim konkursie]. Stefan Kraft trzy czy cztery razy latał powyżej 250. metra, to niesamowite. To było także moje marzenie, aby polecieć powyżej 250. metra i to marzenie się spełniło.

29-letni podopieczny trenera Horngachera trzykrotnie wskakiwał dziś na podium podczas finałowej dekoracji. – Jestem drugi w Pucharze Świata, trzeci w Pucharze Świata w lotach, mamy obecnie najlepszą drużynę na świecie. To był dla nas niesamowity weekend, a także cały sezon. To nic, że indywidualnie zająłem drugie miejsce, ważniejsze jest to, aby pozostały w nas te dobre odczucia i żeby pracować już nad następnym sezonem – ocenił.

 

Tande zmęczony sezonem

Trzecim zawodnikiem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata okazał się Norweg Daniel Andre Tande. Jak sam przyznał, lepiej skakało mu się na początku zimy. – Pierwsza część sezonu była dla mnie znacznie lepsza. W drugiej części borykałem się ze zmęczeniem i problemami technicznymi. Nie jest fajnie, kiedy jest się tak niestabilnym – stwierdził.

Mimo iż dzisiaj 23-letni podopieczny trenera Stoeckla został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon, podium pucharowej generalki to dla Norwega i tak ogromny sukces. – To dla mnie niesamowite. Dopiero po raz drugi w karierze skaczę w całym sezonie Pucharu Świata. Nie mógłbym być szczęśliwszy – podsumował.

 

korespondencja z Planicy, Bartosz Leja

 

Dodaj komentarz