Skoczkinie rywalizujące w krajowym cyklu LOTOS Cup wzięły we wtorek i środę udział w ostatnich konkursach tej zimy. Na skoczniach HS-105 i HS-75 w Szczyrku dwukrotnie triumfowały Anna Twardosz oraz Pola Bełtowska.
We wtorek w konkursie kobiet na normalnej skoczni HS-105 (K-95) Anna Twardosz wygrała skacząc 86,5 i 84,5 metra. 20-letnia reprezentantka polskiej kadry kobiet zgromadziła 182,5 punktu i nieznacznie wyprzedziła startującą gościnnie Ukrainkę, Tetianę Pylypchuk. 18-letnia sąsiadka zza naszej wschodniej granicy uzyskała 82,5 i 87 metrów i do Polski straciła zaledwie 3,5 punktu. Ponadto trzecie miejsce zajęła kolejna 20-latka, Kamila Karpiel (81,0 / 77,5 m / 156,0 pkt), której w ostatnich miesiącach zdecydowanie nie było po drodze z kadrą narodową.
Wtorkowy konkurs młodziczek, który rozegrano na średnim obiekcie HS-75 (K-70) przyniósł zacięty polsko-słowacki pojedynek. Ostatecznie zwycięsko wyszła z niego nasza 15-letnia reprezentantka Pola Bełtowska (67,0 / 67,0 m / 208,3 pkt), która wygrała o 0,9 punktu ze słowacką rówieśniczką Tamarą Mesikovą (65,5 / 69,0 m), która ostatnio w Oberhofie wywalczyła awans do swoich pierwszych zawodów Pucharu Świata. Trzecie miejsce ze znaczna stratą punktową do najlepszej dwójki zajęła Zuzanna Rapacz (59,0 / 62,0 m / 175,2 pkt).
W środowej rywalizacji kobiet na Skalitem ponownie najlepsza okazała się Anna Twardosz, która jednak tym razem podobnie jak reszta rywalek, nie zdołała doskoczyć choćby do granicy 80. metra. Próby na odległość 77 i 79 metrów i tak dały podopiecznej trenera Łukasza Kruczka pewne zwycięstwo z dorobkiem 147,5 punktu. Drugie miejsce zajęła tym razem Kamila Karpiel (74,0 / 75,5 m), która do rówieśniczki straciła 13,5 punktu. Na najniższym stopień podium wskoczyła z kolei o cztery lata młodsza Natalia Słowik (66,0 / 73,0 m / 112,0 pkt).
W finałowym konkursie młodziczek ponownie na bardzo podobnym poziomie skakały dwie czołowe zawodniczki z dnia poprzedniego. Także i tym razem lepsza okazała się Pola Bełtowska, która skacząc 68 i 70,5 metra zgromadziła 215,2 punktu. Tamara Mesikova po skokach na odległość 69 i 67 metrów nie zdołała utrzymać prowadzania z pierwszej rundy i musiała się zadowolić drugą lokatą, ze stratą trzech punktów do Polki. Trzecia była po raz kolejny Zuzanna Rapacz (60,5 / 62,0 m / 179,5 pkt).
Bartosz Leja,
źródło: PZN / informacja własna