You are currently viewing Kolejne zawody hybrydowe jeszcze w tym sezonie? „Należy wziąć pod uwagę oba możliwe rozwiązania”
Skocznie w Lahti (fot. Julia Piątkowska)

Kolejne zawody hybrydowe jeszcze w tym sezonie? „Należy wziąć pod uwagę oba możliwe rozwiązania”

Obecnie trwający sezon został zainaugurowany rekordowo wcześnie. 4 listopada w Wiśle odbyły się pierwsze konkursy z cyklu Pucharu Świata w sezonie 2022/23, podczas gdy w poprzednich latach zmagania rozpoczynające zimowe starty miały miejsce pod koniec listopada. Zawody te były specyficzne jeszcze z innego powodu. Organizatorzy zdecydowali się na przeprowadzenie zawodów w formie hybrydowej – przy lodowych torach najazdowych i igelicie na zeskoku. Organizatorzy zawodów w Lahti (24-26 marca 2023) również wspominają o podobnym rozwiązaniu. Czy taka forma jednak dojdzie do skutku? 

 

Jeszcze nigdy w historii skoków narciarskich zimowe starty nie były tak wcześnie zainaugurowane, jak w tym roku. Zawody w Wiśle z powodu tak wczesnego terminu zostały przeprowadzone w formie mieszanej – tory były pokryte lodem, jednak zeskok pokryty igelitem, który przypominał już letnie zmagania. Wyprodukowanie śniegu na tak ogromną skalę o tej porze roku byłoby niezwykle kosztowne, dlatego organizatorzy postanowili przeprowadzić zawody w formie hybrydowej. Dzięki zastosowaniu sztucznej „zielonej” nawierzchni, podczas konkursów w Beskidach deszcz nie był przeszkodą dla organizatorów. Gdyby jednak zdecydowano się na wyprodukowanie śniegu, deszcz w połączeniu z dziesięciostopniową temperaturą, już skutecznie mógłby uniemożliwić przeprowadzenie konkursów. 

Takie rozwiazanie spowodowało, że zaoszczędzono nawet kilkadziesiąt tysięcy euro na produkcji sztucznego śniegu na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. Skoki narciarskie są sportem typowo zimowym i zazwyczaj nie ma problemu z utworzeniem „białej” skoczni w środku zimy, przy ujemnych temperaturach, niezależnie czy jest to śnieg sztuczny, czy prawdziwy. Kiedy jednak temperatura powietrza znacznie przekracza granicę zera, zwłaszcza na początku i końcu sezonu, koszty utrzymania śnieżnej nawierzchni kolosalnie szybują w górę. Coraz części mówi się, że na wzór Wisły mogą zostać przeprowadzane również inne zawody zwłaszcza w momencie, kiedy produkcja sztucznego śniegu generowała by kuriozalne koszty. 

Jednym z organizatorów, którzy myślą coraz mocniej o wprowadzeniu podobnego rozwiązania, jakie miało miejsce w Wiśle, jest fińskie Lahti. Wydawać by się mogło, ze kraj skandynawski nie może narzekać na brak śniegu, jednak termin, w którym odbędą się zawody, jest już całkowicie wiosenny. Zawody Pucharu Świata na Salpausselce zaplanowano na dni 24-26 marca. 

Według Ismo Hämäläinena, dyrektora wykonawczego Fińskiej Federacji Narciarskiej, Lahti chciało, aby Puchar Świata odbył się w dniach 10-12 marca, czyli tuż po Mistrzostwach Świata w Planicy, które zakończą się 5 marca, jednak życzenia norweskich działaczy przeważyły nad życzeniami Finów. W efekcie tuż po czempionacie w Słowenii odbędzie się turniej Raw Air (11-19 marca), a dopiero po norweskim tournee będą miały miejsce zmagania w Finlandii. 

Finalnie, najbardziej opłacalnym dla Fińskiego Związku Narciarskiego sposobem organizacji zawodów Pucharu Świata jest organizacja biegów i kombinacji w ten sam weekend, dlatego Finom pozostał jedynie termin 24-26 marca. – Na pierwszy plan wysunęła się polityka mocarstwowości narciarstwa. To była reakcja łańcuchowa. Zarówno operacyjnie, jak i finansowo musieliśmy w tym momencie wziąć zawody. Nie mieliśmy wyboru – mówi Hämäläinen.

Patrząc na mapy pogodowe z początków ostatnich lat, ostatni weekend marca może stanowić wyzwanie dla organizatorów na skoczni Salpausselkä. Terminem wiosna termiczna określa się okres, w którym średnia temperatura dobowa wzrasta powyżej zera stopni Celsjusza. Według Fińskiego Instytutu Meteorologicznego, w Lahti termiczna wiosna rozpoczęła się 12 kwietnia tego roku (2022), a 23 marca ubiegłego roku (2021). Jeśli ten sam termin będzie miał miejsce w marcu przyszłego roku (2023), nie będzie problemów, ale są też inne przykłady. W 2020 roku temperatury wzrosły powyżej zera na stałe już 9 lutego. W latach 2015-2019 temperatura wzrosła w okresie od 19 lutego do 25 marca.

Hämäläinen przyznaje, że rozpoczęcie sezonu Pucharu Świata z igelitem skłoniło go do zastanowienia się, czy warto, aby skoki narciarskie trzymały się pokrywy śnieżnej, jeśli nie sprzyjają temu warunki atmosferyczne. Hämäläinen mówi jednak, że nie ma planów wykorzystania igelitu podczas obchodów 100-lecia zawodów w  skokach narciarskich w Lahti, które będą miały miejsce już w marcu 2023. Moim zdaniem skoki na śniegu byłyby sposobem na zachowanie zaszczytnej tradycji. Analiza ryzyka zostanie przeprowadzona, gdy będziemy nieco bliżej. Oczywiście należy wziąć pod uwagę oba możliwe rozwiązania – mówi Hämäläinen.

Ostateczną decyzję w sprawie naśnieżania podejmie miasto Lahti, które jest właścicielem obiektów i odpowiada za ich utrzymanie. Niezależnie od tego, jaka nawierzchnia zostanie użyta podczas Pucharu Świata w Lahti, Hämäläinen ma nadzieję, że będzie to wyjątkowy rok. – Mamy nadzieję, że rozwiązania z kalendarza FIS pozwolą nam spojrzeć na sprawę bardziej długoterminowo. Ustalenie kalendarza Pucharu Świata na kilka miesięcy przed rozpoczęciem sezonu nie jest trwałym rozwiązaniem – mówi Hämäläinen.

 

Anna Fergisz
źródło: yle.fi / informacja własna 

Dodaj komentarz