You are currently viewing Thurnbichler po pełnej emocji drużynówce w Zakopanem: „Paweł i Olek dojrzewają, pokazują swój potencjał”
Thomas Thurnbichler (fot. Julia Piątkowska)

Thurnbichler po pełnej emocji drużynówce w Zakopanem: „Paweł i Olek dojrzewają, pokazują swój potencjał”

Za polską drużyną emocjonująca walka o podium w konkursie drużynowym na Wielkiej Krokwi w Zakopanem (K-125/HS-140). Szansa na ten laur trzymała się nas niemal przez całe zawody, lecz ostatnie ukończyliśmy je na szóstym miejscu. Trener Thomas Thurnbichler podsumował sobotnie zmagania, a także odniósł się do sukcesu Łukasza Łukaszczyka na Igrzyskach Olimpijskich Młodzieży.

 

To będzie słaby żart, ale oczekiwałeś wyników w czołowej dziesiątce. Dzisiaj się udało. Wprawdzie nie możesz być do końca usatysfakcjonowany z wyniku, ale dzień był pozytywny.

Thomas Thurnbichler: Jestem bardzo usatysfakcjonowany z tego, że Olek Zniszczoł i Paweł Wąsek dumnie reprezentowali naszą polską drużynę. Dzięki temu występowi dojrzewają, pokazują swój potencjał. Udowodnienie, że mogą być godnymi liderami jest dla nich bardzo ważne. Takiej mentalności będą potrzebować w kolejnych konkursach, w kolejnych latach.

 

Patrząc na to, jak Dawid Kubacki skakał wczoraj, to myślisz, że stać go było dziś na więcej?

Pierwsza próba była dobra, ale też oddana w trudnych okolicznościach. Skakał w ostatniej grupie, z czołowymi zawodnikami świata. To było ryzyko, którego Dawid potrzebował. Jego poświęcenie i serce wkładane w pracę także jest potrzebne, by mógł powrócić do lepszej formy.

 

Dawid Kubacki Zakopane fotJuliaPiatkowska 003 300x200 - Thurnbichler po pełnej emocji drużynówce w Zakopanem: „Paweł i Olek dojrzewają, pokazują swój potencjał"
Dawid Kubacki (fot. Julia Piątkowska)

Dzisiejszy konkurs był podobny do tego z 2021 roku, także na Wielkiej Krokwi. Wówczas walka o pierwsze miejsce toczyła się do końcowego skoku, a ostatni w naszej grupie też ruszał Dawid Kubacki.

Bycie ostatnim zawodnikiem w drużynie wiąże się z trudnym zadaniem. To rywalizacja ze skoczkami w świetnej formie. Tak jak mówiłem, dobrym podejściem jest traktowanie tego jako ryzyko. Wtedy wszystko może wyglądać solidnie. Z Dawidem sytuacja jest skomplikowana, bo wciąż nie ma tej stabilności, ale wie, co robi i to idzie w dobrym kierunku. Coś się dzieje. Oczywiście to nie jest ten poziom, co rok temu, brakuje stabilności, więc przez to ryzyko nie do końca się opłaciło.

 

Wynik końcowy to szóste miejsce, ale założenia co do poziomu skoków zostały spełnione?

Tak, w szczególności Paweł i Olek zrobili swoje. Kamil Stoch oddał dobry technicznie skok w pierwszej serii, ale był wolny na progu. Wydaje mi się, że podszedł do progu zbyt sztywno, co wpłynęło negatywnie na jego prędkość. W drugiej serii prędkość była lepsza, ale skok bardziej spóźniony. Do tego nie pomagał wiatr, podobny, z jakim zmagali się Niemcy. Jeden z nich natrafił na tak samo trudne podmuchy, co Kamil.

 

PawelWasek PSWisla2024 fotJuliaPiatkowska 300x199 - Thurnbichler po pełnej emocji drużynówce w Zakopanem: „Paweł i Olek dojrzewają, pokazują swój potencjał"
Paweł Wąsek (fot. Julia Piątkowska)

Za to Paweł Wąsek miał dziś świetną prędkość najazdową.

Tak, Paweł ma dobrą pozycję, na dodatek wzrasta jego pewność siebie. Te czynniki składają się na jego prędkość.

 

Ta walka o podium daje iskierkę motywacji przed jutrzejszym finałem PolSKIego Turnieju?

Tak mi się wydaje. Tę pozytywną energię będzie można przekierować na niedzielny konkurs. Myślę, że widzowie też się dzisiaj świetnie bawili, a ten pozytywny doping postaramy się wykorzystać jutro, by udało się któremuś z zawodników zameldować w czołowej dziesiątce.

 

LukaszLukaszczyk EwaSkrzypiec 300x200 - Thurnbichler po pełnej emocji drużynówce w Zakopanem: „Paweł i Olek dojrzewają, pokazują swój potencjał"
Łukasz Łukaszczyk (fot. Ewa Skrzypiec)

W ostatnich godzinach mieliśmy też pozytywny akcent w postaci brązowego medalu Łukasza Łukaszczyka na Igrzyskach Olimpijskich Młodzieży w Gangwon. Nawet w tak trudnym sezonie udało się poważnie zbliżyć do złotego medalu dla Polski.

Łukasz Łukaszczyk i Kacper Tomasiak są naprawdę dobrymi juniorami. Po pierwszej serii prowadził Łukasz, a Kacper plasował się tuż za nim. Nawet upadek nie pozbawił Łukasza medalu, bo zgarnął brąz. To bardzo pozytywny znak. Musimy się jednak odpowiednio dystansować. Łukasz jest wciąż bardzo młody, widzimy jego spory potencjał, ale musi się także rozwijać. Zobaczymy, jak rozwinie się jego ciało, czy będzie mieć profil dla skoczka narciarskiego. Koniec końców wiemy, że posiadamy dobrze rokujących zawodników.

 

A co wynika z Twoich obserwacji w kontekście rozwoju Kacpra Tomasiaka?

Kacper idzie do przodu ze swoim rozwojem. Widzimy, że nie wpływa to na niego zbyt negatywnie. Musimy go obserwować, dając mu przy tym najlepsze możliwe otoczenie do dalszej pracy. Kacper musi pracować ciężko, oddać się treningom, pozostać zmotywowanym. Oczywiście potrzebne jest też trochę szczęścia.    

 

korespondencja z Zakopanego, Wiktor Marczuk

Dodaj komentarz