You are currently viewing Co słychać u mistrzyni olimpijskiej? Czy powróci do skoków? „Skłaniam się w jedną stronę”
Urša Bogataj (fot. Julia Piątkowska)

Co słychać u mistrzyni olimpijskiej? Czy powróci do skoków? „Skłaniam się w jedną stronę”

Od czasu kontuzji odniesionej na początku 2023 roku w Ljubnie próżno szukać listach startowych Uršy Bogataj. Była gwiazda kobiecych skoków aktualnie sprawdza się w zupełnie innej roli. Czy Słowenka rozważa jeszcze powrót do rywalizacji na skoczni? Decyzji oficjalnie jeszcze nie podjęła, lecz wstępny plan już się w jej głowie zrodził.

 

Wraz z początkiem 2023 roku po raz ostatni oglądaliśmy na skoczni Uršę Bogataj. Mistrzyni olimpijska z Pekinu upadła w pierwszej serii noworocznego konkursu w Ljubnie, doznając jednocześnie poważnej kontuzji kolana. Zawodniczkę medycy musieli przetransportować na noszach, a reszta drużyny przyglądała się tej scenie z ogromnym niedowierzaniem i smutkiem. Parę miesięcy później ogłosiła, że spodziewa się dziecka, toteż jej potencjalny powrót na skocznię w sezonie 2023/2024 należało uznać w tamtym momencie za nierealny.

Czy Słowenka powróci kiedykolwiek do zawodowego uprawiania skoków narciarskich? Choć nie mówi oficjalnie „nie”, wieści napływające ze środowiska słoweńskich skoków nie brzmią tak, jakby należało się spodziewać wznowienia kariery. Już po ZIO w Pekinie ogłosiła, że nie weźmie udziału w kolejnych igrzyskach, toteż końca kariery można się było spodziewać najpóźniej w 2025 roku. W rozmowie z portalem Siol.net 28-latka twierdzi, że nie podjęła jeszcze decyzji, ale ogłosi ją światu, gdy będzie do niej przekonana. Dodaje jednak, że coraz bardziej przekonuje się do jednej z opcji. W międzyczasie dba o swoje zdrowie fizyczne, podejmując się różnych aktywności pomagających w utrzymaniu formy i rehabilitacji kolana.

UrsaBogataj Klingenthal2021 fotJuliaPiatkowska3 300x199 - Co słychać u mistrzyni olimpijskiej? Czy powróci do skoków? "Skłaniam się w jedną stronę"
Urša Bogataj (fot. Julia Piątkowska)

To nie jest dobry moment, żeby cokolwiek stwierdzić. Mogę tylko powiedzieć, że skłaniam się raczej w jedną stronę. Decyzję ogłoszę, gdy podejmę takową. Nadal utrzymuję formę, bo jestem osobą, która będzie nadal ćwiczyć, niezależnie od decyzji. Lubię sport, muszę się ruszać.

– opowiada Bogataj.

Teraz mistrzyni olimpijska sprawdza się w nowej roli, bowiem priorytetem w życiu stały się obowiązki macierzyńskie. Jak twierdzi, z sukcesem wdrożyła się w nowy tryb życia i z przyjemnością spełnia się jako matka.

Daję sobie radę. To ciekawe i oczywiście inne życie niż wcześniej, ale podoba mi się. Nocnych pobudek nie ma zbyt wiele. Jak na razie mamy sporo szczęścia z tym, bo mogło być zupełnie inaczej. Przyzwyczaiłam się już do organizacji. Teraz jednak w moim harmonogramie są inne rzeczy do zorganizowania, niż wcześniej.

– wyjaśnia.

W miniony weekend podczas rywalizacji w Ljubnie można było ujrzeć Bogataj pośród ok. 10 tysięcy widzów zebranych na trybunach, którzy sprawili, że konkursy były prawdziwym świętem sportu. Słowenka nie straciła zainteresowania skokami narciarskimi i regularnie śledzi poczynania swoich koleżanek z kadry. Zmagania przyszło jej jednak oglądać w miejscu, w którym zatrzymała się jej kariera skoczkini. Jakie wspomnienia ze skoczni Logarska Dolnia dominują w jej pamięci?  

Pierwszy raz doznałam kontuzji w Planicy, później w Ljubnie. Będąc teraz tutaj nie powiem, żeby posmak tej kontuzji był bardzo gorzki. Mam o wiele więcej dobrych wspomnień z Ljubna niż złych, więc te dobre zwyciężają.

– twierdzi.

Urša Bogataj podczas swojej kariery wywalczyła łącznie 2 złote medale olimpijskie – indywidualnie oraz w mikście. Podczas Mistrzostw Świata 2021 w Oberstdorfie zgarnęła z drużyną srebrny „krążek”. Była również trzecią zawodniczką Pucharu Świata Pań w sezonie 2021/2022, przegrywając w klasyfikacji generalnej jedynie z Maritą Kramer i Niką Križnar. Dwukrotnie triumfowała w cyklu LGP – w 2021 oraz 2022 roku. Podczas letnich skoków świetnie spisywała się na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle, wygrywając tam łącznie w trzech z czterech konkursów.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Urša Bogataj (@ursabogataj)

 

Karol Cześnik
Źródło: Siol.net / informacja własna

Dodaj komentarz