Niemieccy skoczkowie nie zdołali w Vikersund przełamać niekorzystnej passy konkursów ukończonych poza pucharowym podium. Mimo tego trener Werner Schuster wciąż ufa tej samej siódemce podopiecznych, którą zabiera także na konkursy do Lahti. Dwóch zmian w składzie dokonał natomiast trener Niemek, Andreas Bauer.
Niemieccy skoczkowie
Reprezentanci Niemiec wciąż nie potrafią zbliżyć się sportowym poziomem do fenomenalnych Norwegów, czy słoweńskiego lidera Petera Prevca. Najbliższej tego jest Severin Freund, jednak nadal brakuje mu błysku, który prezentował jeszcze minionej zimy. Kolejną szansą na przełamanie i wskoczenie na pucharowe podium będą konkursy na przebudowanej skoczni HS-130 w fińskim Lahti. Tam zawodnicy zmierzą się w dwóch indywidualnych dniach rywalizacji oraz jednych zmaganiach drużynowych. Oto skład reprezentacji Niemiec na te zawody:
- Severin Freund (2. w PŚ 2015/16),
- Richard Freitag (9. 2 PŚ 2015/16),
- Andreas Wellinger (14. w PŚ 2015/16),
- Andreas Wank (19. w PŚ 2015/16),
- Stephan Leyhe (23. w PŚ 2015/16),
- Karl Geiger (45. w PŚ 2015/16),
- Markus Eisenbichler (45. w PŚ 2015/16).
Trener Werner Schuster konsekwentnie pomija zatem w nominacjach Marinusa Krausa i Michaela Neumayera rywalizujących na razie w Pucharze Kontynentalnym. Przerwę w pucharowych startach przedłużył także utalentowanemu Davidowi Siegelowi.
– Geiger i Eisenbichler, którzy startowali poprzednio w Pucharze Kontynentalnym byli dla nas wzmocnieniem w ostatnich konkursach. Freund także funkcjonował dobrze od czasu jego wejścia na wysoki poziom. Ostatnie konkursy w Vikersund są dobrym krokiem, aby ponownie wejść do światowej czołówki. Chcemy skorzystać z tego pozytywnego trendu podczas próby generalnej mistrzostw świata w Lahti – powiedział trener niemieckiej kadry A.
Spore nadzieje związane z konkursami na Salpauuselce ma także sam zainteresowany. – Po powrocie ze Skandynawii kilka dni wypełniły mi treningi atletyczne oraz fizykoterapia w Monachium - przyznał lekko przemęczony Freund i dodał: - Jestem ciekaw jaki wpływ na skocznię będą miały jej modyfikacje. Moje wspomnienia są jednak z pewnością dobre. W ubiegły roku dwukrotnie byłem drugi indywidualnie, byliśmy na podium jako drużyna. Takie potrójne osiągnięcie byłoby dla mnie bardzo wartościowe i jest moim celem.
Niemieckie skoczkinie
Dzień przed konkursową rywalizacją mężczyzn, pierwsze skoki w Lahti oddadzą panie. Areną żeńskich zmagań będzie jednak mniejszy obiekt Salpausselkä (HS-100). Na starcie piątkowych kwalifikacji pojawi się sześć niemieckich skoczkiń. Będą to:
- Katharina Althaus (11. w PŚ 2015/16),
- Juliane Seyfarth (13. w PŚ 2015/16),
- Carina Vogt (14. w PŚ 2015/16),
- Pauline Hessler (35. w PŚ 2015/16),
- Gianina Ernst (37. w PŚ 2015/16),
- Luisa Goerlich (50. w PŚ 2015/16).
Tym samym startujące poprzednio w Ljubnie Annę Rupprecht i Ramonę Straub zastąpią: Gianina Ernst i Luisa Goerlich.
- Minusem jest to, że Anna Rupprecht po drugim konkursie w Ljubnie skarżyła się na dolegliwość w kolanie. Po czwartkowym rezonansie magnetycznym w Monachium będziemy wiedzieć więcej - powiedział trener Andreas Bauer, wspominając też o najmocniejszych punktach niemieckiej ekipy: - Katharina Althaus i Carina Vogt miały kilka bardzo dobrych skoków, ale wciąż popełniają niewielkie błędy techniczne i brakuje im stabilności. Jeśli odrzucimy ostatnie drobne błędy, najlepsze wyniki wciąż są możliwe.
źródło: DSV / informacja własna
