You are currently viewing Joséphine Pagnier o przygotowaniach i pechu Julii Clair: „Wieść o jej kontuzji była dla mnie ciosem”
Joséphine Pagnier (fot. Joanna Malinowska / Sport w Obiektywie)

Joséphine Pagnier o przygotowaniach i pechu Julii Clair: „Wieść o jej kontuzji była dla mnie ciosem”

Joséphine Pagnier to obecnie najlepsza przedstawicielka francuskich skoków, którą możemy oglądać na arenie międzynarodowej. Podczas konkursów zawsze towarzyszyła jej także regularnie punktująca Julia Clair, jednak po lipcowej kontuzji kolana 29-latka może zapomnieć o startach w sezonie 23/24. Pagnier tym samym najprawdopodobniej czekają samotne występy w PŚ Pań, jednakże podczas przygotowań do sezonu, dzięki własnej inicjatywie, nie zabraknie jej towarzystwa.

 

Josephine Pagnier   SGP Courchevel 2023 2  edited 300x200 - Joséphine Pagnier o przygotowaniach i pechu Julii Clair: "Wieść o jej kontuzji była dla mnie ciosem"
Joséphine Pagnier (fot. Joanna Malinowska / Sport w Obiektywie)

Francuskie skoki nie mają od dłuższego czasu szczęścia nie tylko do rozwoju (a raczej jego braku) swoich skoczków i ich wyników na arenie międzynarodowej, ale również do aspektów zdrowotnych u swoich reprezentantów. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy więzadła krzyżowe w kolanie zerwali Enzo Milesi i Julia Clair. Dla nich nowy sezon zakończył się już na samym jego początku. Oboje zdążyli wystartować na arenie międzynarodowej podczas Igrzysk Europejskich, natomiast Milesi miał jeszcze okazję do zaprezentowania się w pierwszy weekend LGP w Courchevel. Dla francuskich skoków ich urazy to poważny cios. – Wieść o kontuzji Julii była dla mnie ciosem. Dowiedziałam się o tym podczas prób do parady 14 lipca. Trudno było mi to wszystko zaakceptować i przyjąć to do wiadomości. Za każdym razem, gdy coś takiego ma miejsce, nigdy nie jestem świadkiem zdarzenia – opowiedziała Joséphine Pagnier dla nordicmag.info.

Najlepsza aktualnie francuska skoczkini już na początku okresu przygotowawczego wzięła sprawy w swoje ręce i wystosowała prośbę o zbudowanie nowego zespołu treningowego. Grupa ta miała być grupą mieszaną i w zamyśle zawodniczki miałaby sprzyjać dalszemu rozwojowi i lepszej wymianie spostrzeżeń. Zarządzający francuskimi skokami przychylili się do jej pomysłu. – Złożyłam taką prośbę, aby nie przygotowywać się do sezonu jedynie we dwójkę. Bardzo dobrze się dogadujemy z Julią, ale to zupełnie nie to samo, co w grupie, zwłaszcza pod kątem mentalnym. Moja prośba została spełniona i utworzono zespół mieszany – tłumaczy zawodniczka. Jak zatem wyglądają relacje 21-latki i pierwsze wrażenia ze współpracy z panami? – Świetnie się z nimi dogaduję. Są zmotywowani i chcą odnieść sukces. Fajnie jest z nimi trenować. Kocham świat, potrzebuję wymiany poglądów, a to pomaga mi psychicznie.

Pagnier tego lata ma za sobą występy w Zakopanem podczas Igrzysk Europejskich. Na Średniej Krokwi zajęła 11. miejsce, natomiast na Wielkiej Krokwi zamknęła najlepszą dziesiątkę. Nieco lepsze wyniki zanotowała na początku Letniego Grand Prix, kiedy to na swojej ziemi wywalczyła 9. i 8. miejsce. Drugiego dnia stała przed dużą szansą, aby powalczyć o miejsce na podium, bowiem po skoku na 120 metrów zajmowała 4. lokatę. W drugiej serii jednak nie udało jej się dolecieć choćby w okolice odległości z pierwszej serii. 103 metry spowodowały spadek o 4 pozycje. Do rywalizacji na początku sierpnia w Szczyrku nie przystąpiła. – Podczas dotychczasowych letnich zawodów wielokrotnie dobrze spisywałam się na treningach, jednak w samych konkursach miałam sporo problemów. Chciałam poszukać czegoś innego, zmienić swoje skoki. Ostatecznie to nie zadziałało, trudno jest mi znaleźć rozwiązanie – wyjaśnia trzecia zawodniczka zeszłorocznej edycji LGP. 

Na kolejną okazję do startów musi poczekać do 23 września. Wtedy bowiem, po długiej przerwie, letnie rozgrywki zagoszczą w Rasnovie, gdzie zaplanowano po 2 konkursy dla pań i panów. Rok temu na rumuńskiej skoczni Francuzka zajęła 8. miejsce. Czy uda jej się poprawić tamten rezultat? Przekonamy się za niecały miesiąc.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Joséphine Pagnier (@josephinepagnier)

 

Karol Cześnik
Źródło: Nordicmag.info

Dodaj komentarz