PŚ (TCS) Ga-Pa: Anže Lanišek wygrywa noworoczny konkurs, trzech Polaków w trzeciej dziesiątce

Słoweniec Anže Lanišek skutecznie zaatakował pozycję lidera i wygrał noworoczny konkurs Turnieju Czterech Skoczni w niemieckim Garmisch-Partenkirchen. Drugie miejsce zajął ostatecznie liderujący na półmetku Japończyk Ryoyu Kobayashi, a skład podium uzupełnił Niemiec Andreas Wellinger, który pozostał liderem niemiecko-austriackiej imprezy. W finałowej trzydziestce na Grosse-Olympiaschanze (K-125 / HS-142) zmieściło się trzech Polaków, którzy ostatecznie wylądowali w trzeciej dziesiątce stawki. W drugiej rundzie niespodziewanie zabrakło jednak Dawida Kubackiego.

W pierwszej serii konkursowej najlepiej spisał się Ryoyu Kobayashi. Japończyk mając wiatr w plecy rzędu 0,35 m/s poszybował 136 metrów i zgromadził 146,4 punktu. Drugie miejsce zajmował Jan Hörl, który przy „neutralnym” uśrednionym podmuchu uzyskał najlepszą odległość (140,0 m). Austriak tracił do liderującego skoczka z Kraju Kwitnącej Wiśni zaledwie 0,1 punktu. Trzeci był Anže Lanišek, który mając podobne warunki wietrzne do tych, z których korzystał Kobayashi, poleciał 136 metrów. Słoweniec tracił do znajdujących się przed nim rywali tracił kolejno 1,8 i 1,7 punktu.

Wyniki pierwszej serii >>>

W drugiej rundzie podmuchy w plecy nie ułatwiały zawodnikom zadania. W czołowej trójce najlepiej spisał się Lanišek, który mimo mocnego podmuchu w plecy (0,66 m/s) poszybował 137 metrów. Jak się chwilę później okazało, finałowy atak i nota sięgająca 295,8 punktu wystarczyła 27-latkowi do noworocznego zwycięstwa w Ga-Pa. W przypadku podopiecznego trenera Roberta Hrgoty było to już szóste zwycięstwo i jednocześnie trzydzieste podium w karierze wywalczone w zawodach Pucharu Świata. Dodajmy, że Lanišek po raz pierwszy okazał się najlepszy w zawodach Turnieju Czterech Skoczni.

Liderujący na półmetku Ryoyu Kobayashi w finale wylądował nieco bliżej (135,5 m). Dodatkowo słabszy wiatr w plecy (0,48 m/s) spowodował, że Japończyk musiał się pogodzić z zajęciem drugiej pozycji z dorobkiem 292,6 punktu. Warto jednak zauważyć, że młodszy z braci Kobayashi zbliżył się do lidera turniejowej klasyfikacji. Dla 27-letniego podopiecznego trenera Kento Sakuyamy było to już 54. pucharowe podium w sportowym dorobku. Skład podium uzupełnił Andreas Wellinger, który na półmetku był czwarty ze 138 metrową odległością uzyskaną przy lekkim wietrze pod narty. W finale Niemiec miał lekki podmuch w plecy i szybując 137,5 metra awansował na trzecią pozycję gromadząc 291,4 punktu. Podopieczny trenera Stefana Horngachera na podium zawodów PŚ zawitał już po raz 34. Jednocześnie Wellinger pozostał liderem klasyfikacji generalnej 72. Turnieju Czterech Skoczni.

Tuż za podium wylądował awansujący z piątej pozycji Austriak Manuel Fettner (136,0 / 138,0 m), a piąty był finalnie wicelider z pierwszej kolejki, Jan Hörl (140,0 / 128,5 m). Czołową szóstkę uzupełnił austriacki lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Stefan Kraft (133,5 / 132,0 m).

Na półmetku najwyżej klasyfikowanym polskim zawodnikiem był Piotr Żyła (126,0 m / 23. miejsce), który mimo porażki z Anže Laniškiem w pojedynku systemu KO, dostał się do finału jako „szczęśliwy przegrany”. W finale 36-latek poszybował znacznie dalej (137,5 m), jednak mając spore problemy przy lądowaniu, otrzymał mocno obniżone noty za styl. W związku z tym awansował zaledwie o jedną pozycję (na 22. miejsce). Z 26. na 21. miejsce przesunął się z kolei Aleksander Zniszczoł (128,0 / 133,0 m), który w pierwszej serii wygrał pojedynek z Finem Niko Kytösaho. Tym samym 29-latek po raz pierwszy w tym sezonie zdobył punkty w zawodach PŚ i jednocześnie okazał się dzisiaj najmocniejszym z reprezentantów Polski. W finale zmieścił się także Kamil Stoch, który skacząc 130 metrów wyeliminował Norwega Halvora Egnera Graneruda. W finale 36-latek uzyskał 133 metry i dzięki temu awansował z 27. na 25. miejsce. Niestety już po pierwszej kolejce z rywalizacją pożegnał się Dawid Kubacki (128,0 m / 33. miejsce), który przegrał pojedynek z Norwegiem Johannem Andre Forfangiem (129,0 m).

Po noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen liderem klasyfikacji generalnej 72. Turnieju Czterech Skoczni jest nadal Andreas Wellinger (600,7 pkt). Drugi jest Ryoyu Kobayashi (598,9 pkt), a trzeci Stefan Kraft (575,5 pkt). Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem jest 20. Kamil Stoch (518,2 pkt). Na czele klasyfikacji generalnej Pucharu Świata niezmiennie jest Stefan Kraft (769 pkt), któremu w czołowej trójce towarzyszą Niemcy – Andreas Wellinger (607 pkt) i Pius Paschke (493 pkt). Liderami Pucharu Narodów są Niemcy (2045 pkt) przed Austriakami (1960 pkt) i Słoweńcami (1046 pkt). Polacy są na siódmym miejscu z dorobkiem 204 punktów.

Aktualna klasyfikacja 72. TCS >>>
Aktualna klasyfikacja PŚ 2023/2024 >>>
Aktualna klasyfikacja PŚ 2023/2024 >>>

Kolejne zawody Pucharu Świata i Turnieju Czterech Skoczni odbędą się w dniach 2-3 stycznia na dużej skoczni Bergisel (K-120 / HS-128) w Innsbrucku. We wtorek zawodników czekają treningi i kwalifikacje, a w środę konkurs główny.

Końcowe wyniki konkursu:

Pełne wyniki konkursu >>>

Wyniki pojedynków systemu KO z pierwszej serii:

* kolorem zielonym zaznaczeni zwycięzcy pojedynków, kolorem czerwonym przegrani
* LL – lucky looser (szczęśliwy przegrany)

 Bartosz Leja,
informacja własna