You are currently viewing Odważna decyzja Niko Kytösaho. Lider reprezentacji Finlandii odłącza się od kadry narodowej
Niko Kytösaho (fot. Bartosz Leja)

Odważna decyzja Niko Kytösaho. Lider reprezentacji Finlandii odłącza się od kadry narodowej

Zaskakujące informacje dotarły do nas z Finlandii. Najlepszy reprezentant tego kraju, Niko Kytösaho odłączył się od kadry narodowej i zamierza samodzielnie przygotowywać się do kolejnego sezonu. Decyzja 24-latka wynika z utraty zaufania do metod treningowych sztabu szkoleniowego. – Próbowałem robić wszystko tak jak mówią trenerzy, ale efekt był zerowy – mówi w rodzimych mediach.

 

Reprezentanci Finlandii od lat nie potrafią nawiązać do sukcesów, które na skoczniach święcili ich poprzednicy. Próżno szukać w ich gronie zawodników na miarę Janne Ahonena, Risto Jussilainena, czy legendarnego Matti Nykänena. W zakończonym w niedzielę sezonie Pucharu Świata, najwyżej sklasyfikowanym skoczkiem z Kraju Tysiąca Jezior był Niko Kytösaho, który zajął 30. miejsce gromadząc 189 punktów. I choć był to rezultat znacznie lepszy niż poprzedniej zimy (37. miejsce / 77 punktów), 24-latek mierzy znacznie wyżej. Swój potencjał sygnalizował zresztą kilkukrotnie. Po słabym początku sezonu, po raz pierwszy w karierze meldował się w czołowej dziesiątce pucharowych zmagań. Do dziewiątego miejsca w niemieckim Willingen i siódmej lokaty w norweskim Trondheim, dołożył także wcześniejszą siódmą pozycję wywalczoną w Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich w austriackim Bad Mitterndorf.

Jak sam przyznaje, nie był to jednak efekt wspólnych kadrowych treningów pod okiem Lauri Hakoli. Po trzynastu pucharowych konkursach, w których cw finałowej trzydziestce meldował się zaledwie trzykrotnie, postanowił zaczerpnąć rady innego szkoleniowca. Okazuje się, że wujek Niko, Pekka, również jest trenerem i to właśnie jego wskazówki pomogły 24-latkowi wyjść z kryzysu.

Długo z nim rozmawiałem. Dzięki temu stało się jasne, że jedynym sposobem na zrobienie kolejnego kroku w mojej karierze jest ponowne zatrudnienie Pekki jako osobistego trenera. Sezon się zmienił, kiedy podjąłem ważną decyzję o wprowadzeniu zmian

– powiedział w rozmowie z portalem Iltalehti.fi.

Jednocześnie skoczek reprezentujący klub narciarski z Lahti mocno skrytykował poziom szkolenia w fińskiej kadrze narodowej. Dodajmy, że poza Kytösaho pucharowe punkty w sezonie 2023/2024 zdobywali: 40. Antti Aalto (85 pkt), 53. Eetu Nousiainen (24 pkt), który zakończył sezon poważną kontuzją, a także 57. Kasperi Valto (12 pkt). I choć Finowie mieli parę przebłysków, to w Pucharze Narodów zajęli dopiero dziewiąte miejsce ustępując choćby Włochom, dla których punktowało trzech skoczków.

Kytösaho nie przebierał w słowach i mocno skrytykował działania fińskiego sztabu szkoleniowego. Co więcej, ze względu na słabe wyniki z początku zimy zastanawiał się nad całkowitym rozstaniem się ze skokami narciarskimi.

Czułem całkowitą pustkę. Całkowicie zniknęła pewność, że dzięki systemowi Fińskiego Związku Narciarskiego wszystko ułoży się lepiej. Próbowałem robić wszystko tak jak mówią trenerzy, ale efekt był zerowy. Na początku roku myślałem, żeby całkowicie zrezygnować ze skakania. Problemów w działaniu reprezentacji narodowej jest wiele, jest też wiele przyczyn. Moim zdaniem trenerzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za wyniki i nie poświęca się wystarczająco dużo uwagi przy zatrudnianiu szkoleniowców. A przecież żaden fiński skoczek nie osiągnął przyzwoitego wyniku od około dziesięciu lat. Ponadto kadra nie prowadzi zbyt wielu treningów indywidualnych. Każdy trenuje mniej więcej w ten sam sposób. Te same ćwiczenia wykonuje 16-letni junior, jak i bardziej doświadczony sportowiec. Sztab nie ma też najlepszej wiedzy na temat aktualnych wymagania technologicznych współczesnych skoków narciarskich

– wylicza zawodnik, który jeszcze w wieku juniorskim był określany talentem na miarę Austriaka Gregora Schlierenzauera.

W związku z mocną krytyką w stronę fińskiego systemu szkolenia, można się jednak zastanawiać, czy Kytösaho będzie mógł liczyć na nominacje do zawodów najwyższej rangi. Wydaje się jednak, że jeśli za decyzją skoczka pójdą wyniki, jego plan powinien się obronić. W związku z wciąż trwającymi problemami finansowymi fińskiej federacji, treningi opłacone z własnej kieszeni powinny być działaczom na rękę. Tym bardziej, że po znacznie lepszej drugiej części sezonu, 24-latek może liczyć na wsparcie sponsorów. Według jego menedżerki, Kytösaho może uzyskać na sezon 2024/2024 co najmniej 100 tys. euro. Jakie są dalsze plany lidera reprezentacji Suomi?

Latem i wczesną jesienią nie będą angażował się w działania kadry narodowej. Ta zmiana nie będzie miała jednak żadnego wpływu na sezon zimowy i konkursy. Wtedy zamierzam być częścią kadry narodowej. Moim osobistym trenerem będzie jednak Pekka Kytösaho. Tworzymy własny programy szkoleń i obozów, z których duża część będzie się odbywała w Europie Środkowej, głównie w Austrii

– podsumował Fin.

 

Bartosz Leja,
źródło: iltalehti.fi

 

Dodaj komentarz