Są plany na powstanie nowej, dużej skoczni w Ljubnie. „Chcemy zbudować 125 metrowy obiekt” [WIZUALIZACJE]

Zawody Pucharu Świata w Ljubnie to jeden z najbardziej prestiżowych punktów w kalendarzu żeńskiego Pucharu Świata. Na normalnej skoczni Logarska Dolina (HS-94) od prawie dziesięciu lat odbywają się konkursy, które odwiedzają nie tylko najlepsze skoczkinie świata, ale też tłumy kibiców. Na przełomie 2022 i 2023 odbędzie się tam druga edycja Turnieju Sylwestrowego, a jeden z włodarzy zapowiedział plany budowy dużej skoczni.

Organizatorzy turnieju pokładają w budowie nowego obiektu spore nadzieje na rozwój skoków kobiecych. – Ljubno jest kolebką kobiecych skoków nie tylko w Słowenii, ale na całym świecie. Zrobiliśmy wiele dla rozwoju skoków kobiet w skali globalnej – mówił podczas uroczystej gali prezes miejscowego klubu, Jože Mermal. – Mamy wielkie plany. Czeka nas dużo pracy w nadchodzących latach, kiedy będziemy starać się zrealizować ten projekt, ale jesteśmy optymistami. Z roku na rok bardzo staramy się unowocześniać infrastrukturę sportową, co sukcesywnie nam się udaje. Możemy już zobaczyć pierwsze szkice nowych skoczni autorstwa architekta Brane Smoleja. Chcemy stopniowo dojść do zbudowania nowej, 125-metrowej skoczni – komentował.

Słoweńska miejscowość znana jest szczególnie kobiecej części świata skoków narciarskich. Zawodniczki już od 2012 roku pojawiają się tam na konkursach Pucharu Świata FIS i spędziły tam również ostatniego Sylwestra. W zeszłym sezonie w Ljubnie rozegrano pierwszą odsłonę Turnieju Sylwestrowego, który ma być żeńskim odpowiednikiem Turnieju Czterech Skoczni. I właśnie na kształt prestiżowej niemiecko-austriackiej imprezy, pierwsze serie konkursowe są tam rozgrywane w systemie KO (składającym się z bezpośrednich pojedynków zawodniczek). W pierwszej odsłonie cyklu rozegranej na przełomie 2021 i 2022 roku, po Złotą Sowę sięgnęła Austriaczka Marita Kramer. Skład podium uzupełniły wówczas Słowenka Nika Križnar oraz Japonka Sara Takanashi. Tegoroczny turniej został powiększony i potrwa nieco dłużej. Rozpocznie się już 28 grudnia ze względu na obecność drugiej lokalizacji – austriackiego Villach.

Druga edycja Turnieju Sylwestrowego w Ljubnie będzie bardziej atrakcyjna również dla zawodniczek, a zdecydują o tym względy finansowe. Pula nagród zwiększona została o sto procent, a zwyciężczyni dostanie dodatkowo specjalną nagrodę pieniężną w wysokości 20 tys. euro. – Równość płci jest dla nas bardzo ważna – podkreśla przewodniczący komitetu organizacyjnego zawodów, Rajko Pintar. Zaznaczył także, że wszystko idzie zgodnie z planem, a dzięki zapasom śniegu, skocznia będzie w pełni gotowa na przyjęcie zawodniczek. – Już teraz mogę zaprosić wszystkich do Ljubna – mówi.

Warto podkreślić, że popularność żeńskich skoków narciarskich w Słowenii jest ogromną zasługą znakomitego poziomu tamtejszych zawodniczek. Urša Bogataj jest aktualną mistrzynią olimpijską, Ema Klinec mistrzynią świata na normalnym obiekcie, Nika Križnar dwa sezonu temu zdobyła Kryształową Kulę za Puchar Świata, a Nika Prevc dzierży tytuł mistrzyni świata juniorek. Mimo, że w dotychczasowych konkursach sezonu 2022/2023 podopieczne trenera Zorana Zupančiča nie stawały jeszcze na najwyższym stopniu podium, to wydaje się, że nadal stać je na wielkie sukcesy.

Dodajmy, że aktualnie w Słowenii funkcjonuje duża skocznia narciarska w Planicy. Ponadto obok obiektu HS-138, usytuowana jest słynna Letalnica (HS-240) do lotów narciarskich. Ponadto w Kranju, który jest ważnym centrum treningowym dla reprezentantów Słowenii, czynna jest skocznia Bauhenk HS-109. Tym samym 125-metrowy obiekt w Ljubnie stałby się trzecim co do wielkości w tym kraju.

Kinga Marchela,
źródło: sloski.si / informacja własna