Kilka miesięcy temu potwierdzona została interesująca informacja. Sophie Sorschag, złota medalistka Mistrzostw Świata w drużynie z 2021 roku, otrzymała oficjalne pozwolenie od FIS na starty w barwach Kosowa od sezonu 2023/2024. Teraz, w trakcie nieudanej zimy rodowitej Austriaczki, ta przygoda prawdopodobnie kończy się w dziwnych okolicznościach.
W 2022 roku konflikt kontuzjowanej Sophie Sorschag z Austriackim Związkiem Narciarskim rozrósł się na tak dużą skalę, że 23-letnia wówczas zawodniczka postanowiła ubiegać się o zmianę obywatelstwa. Ostatecznie w styczniu 2023 roku podano, że rodowita Austriaczka będzie reprezentować Kosowo, dokonując rzeczy historycznej. Tuż przed sezonem 2023/2024 Sorschag otrzymała pozwolenie na starty w zawodach, z którego skorzystała już podczas inauguracji Pucharu Świata kobiet w Lillehammer.
Występy tej zimy były jednak dla niej raczej dalekie od oczekiwań. W żadnym z konkursów nie zdobyła choćby jednego punktu do wyścigu o Kryształową Kulę, często odpadając z rywalizacji już w kwalifikacjach. Dodatkowo podczas niedawnego weekendu w Sapporo 25-latka była jedną ze skoczkiń, której sprzęt nie dotarł w całości do Japonii. Ostatecznie reprezentantka Kosowa podeszła do zmagań, lecz bez pozytywnych skutków – dwukrotnie nie przebrnęła sita eliminacyjnego. To właśnie po tych zawodach miał miejsce punkt kulminacyjny całej historii.
Sophie podjęła decyzję, że przestaje skakać. Z Japonii wróciła sama, to był jej wybór. Przy śniadaniu w Sapporo powiedziała mi, że leci do domu
– opowiada na łamach sportklub.n1info.si trener zawodniczki, Jure Radelj.
Słoweniec podkreśla, że jest zaskoczony tak nagłym obrotem spraw. Jego zdaniem współpraca z Sorschag do tej pory przebiegała, jak należy. Warto zwrócić uwagę na fakt, że 46-latek nie był zakontraktowany przez Związek Narciarski Kosowa, bo ze skoczkinią działał na własną rękę.
Jestem więcej, niż zdziwiony. Mam już jednak spory bagaż różnych doświadczeń, więc zostałem w Japonii do końca zmagań. Obejrzałem zawody (w Zao – przyp. red.) i to wszystko. Ciężko to jakkolwiek szerzej skomentować. Tak się nie robi, ale to nie moja sprawa. To Sophie podjęła taką decyzję
– komentuje Radelj, który wskutek całej sytuacji został „wolnym agentem”.
Z informacji podanych przez słoweńskie medium wynika, że Sorschag nie zakończyła kariery, a ją zawiesiła, choć z marnymi szansami na powrót do skoków. Powód takiej decyzji ze strony zawodniczki pozostaje prywatny. Przypomnijmy, że jeszcze jako reprezentantka Austrii zdobyła złoty medal w drużynie podczas Mistrzostw Świata w Oberstdorfie z 2021 roku. 25-latka ma także w swoim dorobku pięć zwycięstw w konkursach Pucharu Kontynentalnego oraz wyjazd na Igrzyska Olimpijskie 2022 w Pekinie.
Wiktor Marczuk,
źródło: sportklub.n1info.si